W koncu nie po to kupilam rower zeby stal i sie kurzyl... korzystam z pieknej wiosennej pogody i jak tylko moge to codziennie ucienam sobie przejazdzke. Nie sa to moze zawrotne ilosci przejechanych kilometrow ale od czegos trzeba zaczac, pozatym to ma byc przyjemnosc a nie obowiazek :)
Znalazlam sobie i sciagnelam na telefon app'sa, ktory przy pomocy GPS zapisuje trase ktora przejechalam a do tego predkosc, kilomerty i czas. Choc wiadomo przy przerwach na zdjecia, to czas sie wydluza ale to akurat drobnostka. Dzis zrobiam pierwszy test i jestem zadowolona, funkcjonuje tak jak sobie to wymyslilam.
Wiekszosc trasy to byla porzadna sciezka rowerowa, bo jak juz pisalam, przebiega taka przez moja wies... i wcale nie jest ona taka pusta jakby sie wydawalo. Pedalowanie to jeden z ulubionych sposob spedzania wolnego czasu w Niemczech i takie trasy rowerowe ciesza sie duzym zainteresowaniem.
Czesciowo jechalam tez po drodze hmmm... powiedzmy dla traktorow i te nie sa asfaltowe, komfort jazdy wtedy troche spada ale ogolnie sa w dosc dobrym stanie i porzadnie ubite, wiec mozna z nich korzystac ale za to mozna spotkac mieszkancow lak i lasow, na przyklad takich jak na ponizszym zdjeciu. O ile komus nie ucieknie z terarium, to te weze, ktore tu zyja nie sa jadowite... choc dziabnac tez potrafia, co pewnie nie nalezy do przyjemnosci. Dlatego lepiej omijac :P
Na koniec posiedzialam jeszcze nad rzeka, lapiac promienie sloneczne... co tylko przypomnialo mi, ze bede musiala sie smarowac porzadnym filtrem przed moimi wycieczkami, bo slonko juz niezle przysmaza. Rower sprawuje sie swietnie, jest po prostu idealny i na szczescie udalo sie slubnemu zlozyc go porzadnie... nic nie odpadlo ;)
Jutro kolejna tura :) ... moze tym razem w przeciwnym kierunku. O ile pogoda sie nie zepsuje a jesli tak sie stanie, to zawsze moge sie wybrac na basen. Mozna powiedziec, ze juz na 100% wybudzilam sie z zimowego letargu. I nawet jak jestem przeokrutnym leniwcem, to jak cos sprawia frajde... to potrafie sie spiac jak agrafka. Potem to juz leci samo... z gorki, najtrudniej to ruszyc w koncu te cztery litery. To jest co prawda dlugi... 7 dniowy tydzien pracy, ktory sie jeszcze nie skonczyl... 3 dni przede mna ale przy takiej pogodzie to naprawde szkoda siedziec w domu.
:)
Ale piękne okolice! Fajnie, że tak sobie jeździsz :) Na pewno bardzo zdrowo :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nienawidzę rowerów - od dziecka nie znosiłam i mi zostało ;) Trochę żałuję czasami ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy, pozostają mi własne nogi :D
ja z kolei nienawidze biegac :D zawsze podziwiam ludzi majaych zamilowanie i zaparcie do tego rodzaju "sportu"... bieganie to dla mnie bylo i bedzie najwieksza katorga ;D
UsuńDla mnie tez....za zadne skarby swiata nikt mnie do tego nie namowi,piekne widoki ale ten wezyk odstrasza z lekka ;) ja bym uciekala gdzie pieprz rosnie ;P
UsuńA kto mówi o bieganiu :D Ja to raczej preferuję spacerki :D
UsuńJa też nie lubię biegać, za bardzo trzaska mi w kolanach. :-) Rower lubię bardzo, też zaczynam rowerowe przejażdżki.
UsuńMarianna Greenleaf,
Usuńhehe... no tez fakt ;))) ale spacerki to troche malo...
No nie - po tych fotach to zazdroszczę Ci tej ścieżki rowerowej jak cholera;)
OdpowiedzUsuńsciezki mam swietne, tego nie da sie ukryc :D :D
UsuńCoraz bardziej stwierdzam,że czas zakupić rower,bo poprzedni wywiozlam;-)muszę się rozejrzec za jakimś fajnym:-)
OdpowiedzUsuńpolecam :)) ja dlosc dlugo zwlekalam... i musze stwierdzic, ze zdecydowanie za dlugo :)
UsuńWidoki nieziemskie, a rower masz rozbrajający! :D
OdpowiedzUsuńDostałabym zawału, jak bym zobaczyła węża!!!
OdpowiedzUsuńja sie tak zdziwilam, bo prawie go przejechalam... ze nie zdazylam dostac zawalu ;))
Usuńale masz ładny rowerek :)
OdpowiedzUsuńteż ściągnęłam sobie apke, która liczy km, kroki, czas, pokazuje mi trase na mapie, dobra jest ;)
OdpowiedzUsuńja w pracy jestem ciagle na nogach, to by sie nastukalo ;))
Usuńpiekna wycieczka !
OdpowiedzUsuńRowerek prezentuje sie cudnie !
A węże ..fuuuuuu ..bojam się :D
On sie tez boja... a pozatym to nie boa constrictor, ja bylam wieksza ;)))
Usuńale to jest ten strach poprąbany czyt "fobia" brrrrr....mnie na mysl juz skora cierpnie :)
UsuńRaz mi , nie wąż, a zwykly zaskroniec spod bujaczka na placu zabaw hycnął prosto pod nogi ...mało sie nie zsiśkalam po nogach ,a zasuwalam ....az sie kurzylo!!!
Piekna okolica, muszę swojego rumaka wyciągnąć:)
OdpowiedzUsuńJa niestety rower mam, ale z komunii - czytaj, jak byłam "ciut" niższa :/
OdpowiedzUsuńLepsze stado węży od jednego wielkiego włochatego pająka, a fuj!
Ale świetny rower
OdpowiedzUsuńAle masz piękny rowerek :) Dasz się przejechać :)
OdpowiedzUsuńjejku, żebym ja miała takie podejście.. a ja leń śmierdzący i dupska ruszyć się nie chce :/ ehhh może też muszę sobie kupic taki bajerancki rower? :D
OdpowiedzUsuńtak tak... dlatego tez taki kupilam :D bo len to i ja jestem :D
Usuńno właśnie wiem i sama Ci się dziwię i nie poznaję :P wszystko wina rowera :D ha!
Usuńahhh Sroczko, pogoda piękna jak u mnie :D
OdpowiedzUsuńprzepiękny rower, cisteczko takie :]
pozdrawiam :]
rower taki zeby motywowal ;)) sama przyjemnosc na nim jezdzic :D
Usuń..Marze o tym, zeby zamieszkac w Niemczech.
OdpowiedzUsuńten kraj jak kazdy inny ma swoje plusy i minusy, choc na pewno zyje sie tu normalniej :)
Usuńświetny rower :) też bym z chęciom pojeździła :)
OdpowiedzUsuńa wyciagasz slubnego na te wycieczki, czy tak sama jezdzisz?
OdpowiedzUsuńu mnie to zawsze oboje jezdzimy, moj slubny uwielbia jazde rowerem a ja czesto musze go gonic:) wtedy niezle spalam ....
ja maz jest w pracy to jezdze sama... innego wyjscia nie mam :)
Usuńokolica piękna, zielono i słonecznie :) a rowerek widzę, że masz cudny ♥
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pięknych widoków ;) A na widok węża chyba bym spękała i zwiewała jak szalona na rowerku xD
OdpowiedzUsuńZdecydowanie musisz miec koszyk na rowerze bo bez niego nie ma on tyle uroku. Jest piekny ale to jeszcze nie to. Jak juz bedziesz go miala to takiego zwierza jak pokazala, bedziesz mogla sobie do niego wlozyc i zabrac na przejazdzke. No popatrz tylko na niego... Czyz on nie jest slodki!?
OdpowiedzUsuńbedzie koszyk... bedzie :D do takich rowerow pasuja idealnie :D
UsuńSzalejesz kochana, szalejesz:)wiatr we włosach, wody szum:P
OdpowiedzUsuńAle przepiękne widoki!!!! <3 Mieszkasz w bajkowym miejscu!
OdpowiedzUsuńAle pięknie!
OdpowiedzUsuńMieszkach w cudnym miejscu.
ja chyba umarłabym ze strachu przy takim spotkaniu z wężem :)
OdpowiedzUsuńto byl w sumie malutki waz... nawet raz nie syknal na mnie, tylko obserwowal tymi paciorkami ;)
Usuńrower - piękny :) mega kobiecy :D
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJa swój rower też już wyciągnęłam, więc będę korzystać z pięknej pogody maksymalnie :)
Piękna okolica :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite widoki-zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńChcialabym mieszkac na twojej wsi :) Zreszta nie nawidze Londynu i napewno wyprowadze sie gdziec indziej.
OdpowiedzUsuńja w sumie jestem dziecko miasta ale teraz za nic nie zamienilabym mojej wsi na miasto, to mam spokoj... zielen i faktycznie mozna odpoczac :)
UsuńTwój rower jest piękny! Marzy mi się taki na przyszły rok bo w tym nie pojeżdżę. Może uda mi się odłożyć parę groszy :) Widoki wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńten na szczescie nie byl drogi i ciesze sie, ze w koncu kupilam rower, bo w sumie co lato nad tym myslalam i na tym tylko sie konczylo...
UsuńNa takim pięknym rowerze każdy byłby zmotywowany do jazdy :) W ten weekend nie wiem czy uda mi się wybrać na wycieczkę rowerową, ale w majówkę będę musiała nadrobić :)
OdpowiedzUsuńdlatego tez taki rower wybralam... zeby motywowal ;)
UsuńPiękne widoki, oprócz tego węża. Hm ja do najbliżej ścieżki rowerowej mam uwaga... 15 km. Także muszę użerać się z kierowcami na drogach.
OdpowiedzUsuńhehe... to spory kawalek drogi i troche za daleko zeby specjalnie po to tam jechac :]
Usuńniestety tak ;)
UsuńKocham przyrodę, cudowne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńoxox, Wandzik
Zapraszam do komentowania ! :*
wandzik-waandzik.blogspot.com
ale tam pięknie! takie dni to ja uwielbiam!
OdpowiedzUsuńja tez :) ale moglaby taka pogoda zostac dluzej a nie ciagle sie zmienia...
Usuńz aplikacji do sportu to polecam endomondo :)
OdpowiedzUsuńta co mam bardzo mi odpowiada :))
UsuńWymarzone miejsce na wycieczki rowerowe!
OdpowiedzUsuń