Seiten

poniedziałek, 1 września 2014

blyszczydlo od Burberry


 To jest moj pierwszy i jedyny blyszczyk tej firmy. Kupilam je juz dosc dawno temu, wtedy jeszcze nie bylo Burberry w dougim online i w zakupach pomogla mi Maja (:*). Blyszczyczlo lezalo i cierpliwie czekalo na swoja kolej, bo mimo wszystko (tzn. mimo dosc duzego stanu posiadania), staram sie nie otwierac wszystkiego natychmiast, bo nie moglabym tego zuzyc a blyszczyki to jeden z tych produktow, ktory potrafi sie dosc szybko zepsuc.


 Opakowanie jest proste, klasyczne... na zakretce typowa burberrkowa kratka. 
Pojemnosc calkiem spora, mamy tu 6 ml.


 Kolor to brudny, dosc neutraly roz. Na moich jasnych ustach wypada dosc nudkowo. Jest to odcien 01 Rosewood. Pacynka standardowa, przyjemna w uzyciu.


 Blyszczyk sie nie klei i nie zawiera zadnych drobinek. Zapach ma owszem ale trudno mi powiedziec co to jest... troche slodko, bardzo podobnie jak podklad, wiec mozliwe, ze jest to typowy zapach w przypadku produktow tej firmy. Mi on nie przeszkadza, na ustach pozniej sie go nie czuje.


 Mimo wszystko pieknie, naturalnie podkresla usta... dajac cudna talfe.


 Wiadomo trwalosc to rzecz wzgledna. U jednych bedzie sie trzymal lepiej u innych gorzej. Blyszczyki, ktore sie nie kleja nie maja tez szalonej trwalosci... w koncu cos za cos ;)


 Bonusik ;)


Bardzo go lubie, wiec calkiem mozliwe, ze kiedys zawita u mnie jeszcze jakis inny kolor :)


34 komentarze:

  1. Bardzo ładnie wyglàda na ustach a na hasło "Rosewood"nastawiam uszy,bo lubię ten odcień;) Mam lakier Shiseido w podobnym kolorze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tak samo, bo przewaznie jest to kolor, ktory mi sie podoba :D

      Usuń
  2. Czekam na dzień w którym Sroka pokaże nam błyszczyk ... czerwony ,albo śliwkowy :D :D Padnę trupem :D
    A tak serio serio, to ostatnio chciałam uzyć mój jedyny błyszczyk, jaki miałam w posiadaniu w ukochanym koralowym odcieniu , a ten gad smierdolił jak stęchła szmata . Od razu kosz :(
    I to jest tez jeden z kilki powodów, dlaczego nie lubię błyszczyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mami to sie raczej nie doczekasz :D ... sama z wlasnej woli w zyciu nie kupie. Pomijajac, ze nosic na ustach i tak pewnie bym nie nosila :P

      Usuń
  3. Śliczny kolor, bardzo twarzowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje oczy mnie zabijają :D Ale przyznam, że zawsze gapię się na tę piękne, jasne usta! Chciałabym takie a nie malinowe wary, na których jedynie ciemne kolory fajnie wyglądają -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciemne usta tez fajnie wygladaja... ja jak mam niepomalowane, to wygladamy jakbym byla chora ;)))

      Usuń
  6. Nie kupuję co prawda Burberry, ale zawsze wybieram tyko takie odcienie do ust. Tylko chłodne, brudne róże. Pięknie Ci w tych odcieniach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupilam z ciekawosci, bo chcialam sobie sprawdzic jakie maja blyszczydla... i musze przyznac, ze niczego sobie ;)

      Usuń
  7. nie przepadam za błyszczykami, ale ten wygląda ładnie i naturalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda świetnie :) Uwielbiam takie nudziako-róże, no a jeszcze jak jest bez drobinek to już w ogóle elegancko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tylko rozowe ;) ... ale takie brudne lubie najbardziej :D

      Usuń
  9. Noooo... Zapewne fajny jest. Kolor nie mój, wolę klasyczne róże i czerwienie, ale mam spaczenie na punkcie błyszczyków, więc kradłabym... Dziś wyszłam z domu z pomadką na ustach i czułam się dziwie, eh... Chyba pozbędę się szminek na rzecz błyszczyków, po prostu nie jestem bez nich sobą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez dziwnie czuje sie w szminkach, dlatego te co mam to tez nudziaki ale rzadko po nie siegam :]

      Usuń
  10. to taki Twój kolor prawda? Kojarzysz mi się z takimi odcieniami i pięknie w nim wygladasz!

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny jest ten błyszczyk, pasuje Ci idealnie! U mnie dawałby raczej bezbarwny efekt, bo mam ciemne usta ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tobie bardzo pasują takie zgaszone róże :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ to błyszczydło ma boski kolor! Wielbię ogromnie takie - inne mogłyby dla mnie nie istnieć :D Efekt piękny!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi się ten kolor podoba.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolor idealnie codzienny i chyba dla każdego typu urody

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmmm jaki kolorek. Podobają mi się również pomadki tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś nie przyszło mi do głowy by po zakupie nie otwierać błyszczyków czy innych kosmetyków kolorowych. Ja zawsze muszę od razu przetestować. Teraz nie będę ich ruszać dopóki czegoś nie zużyję. Będą grzecznie sobie czekały na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami staram sie poczekac az mi sie ilosc zmniejszy ;) ... zeby nie miec wszystkiego otwartego, blyszczyki sie jednak potrafia szybciej zepsuc

      Usuń