No coz... urlop zbliza sie wielkimi krokami, jestem na etapie przygotowywania wszystkiego co moze mi byc potrzebne. Ja akurat nie mam problemow z pakowaniem, nie jest to dla mnie ciezkim zadaniem. Wiekszosc rzeczy mam juz przygotowana, miedzy innymi kosmetyki kolorowe. Nie ma tego duzo... sa wsrod nich rzeczy sprawdzone nowosci.
Przewaznie nie chce mi sie robic makijazu oka ale jak juz machne cos na wyjscie, to wypada miec baze. Bez niej wszystko mi w takim klimacie splynie... zanim zdaze wyjsc z hotelu. Biore ze soba cos nowego czyli baze Smashbox Photo Finish. Druga ze Smashboxowych nowosci jest 24 Hour CC Spot Concealer. Moj przypadkowy zakup tez ze mna leci, tusz Le Volume De Chanel Waterproof. Blyszczydlo... bo brz nich sie nie obejdzie Chanel nr 206 i Smashbox Rosette.
MUFE Aqua Brow nr 25 oraz kredke do brwi Chanel Crayon Sourcils nr 30. Cielakowa kredke na linie wodna Chanel Clair. Kredke ust MAC Double-Time. I jakby mi sie jednak zachcialo zrobic makijaz mam mini paletke Smashbox FullExposure.
Podklad i w sumie puder w jednym... najwazniejsze, ze w pasujacym odcieniu i wodoodporny. Jest to kosmetyk, ktory towarzyszy mi juz na trzecim urlopie Shiseido UV Protective Compact Foundation (Medium Ivory) i zamiast rozu Guerlain Terracotta Joli Teint 00 Clair.
Cien w kremie Chanel Illusion D'Ombre Utopia i oczywiscie nie moglabym poleciec bez ukochanego filtra Chanel UV Essentiel SPF 50+. Z perfum zdecydowalam sie na Chanel Coco Mademoiselle.
Plus oczywiscie drobiazgi typu zalotka, bibulki, grzebyk do rzes i gumki do wlosow.
I to byloby na tyle. Ciekawa jestem jak sie niektore produkty sprawdza i mam nadzieje, ze mnie nie zawioda ale wiadomo jak to jest. Pozostale produkty, ktore zabiore opisze innym razem... moze znajde chwile czasu wieczorem a jak nie to po powrocie. Zabieram dwa nowe (swiezo zakupione) kosmetyki Chanel... oba kremy z serii Le Lift bylbyby zdecydowanie za ciezkie na upaly i wysoka wilgotnosc powietrza. Dlatego zaopatrzylam sie w cos lzejszego ale o tym innym razem...
Do zobaczenia robaczki :*