Praktycznie kazda wysokopolkowa firma ma od jakiegos czasu w swojej ofercie cienie w kremie. Przewanie sa metaliczne i dosc mocno blyszczace. Mi najbardziej spodobaly sie wlasnie te od Diora. Na szczescie przy takim wyborze, kazda znajdzie cos dla siebie. Jak tylko zobaczylam, ze w wiosennej kolekcji maja sie pojawic matowe, to wiedzialam, ze nie przejde kolo nich obojetnie.
Dior Trianon Fusion Mono Eyeshadows. W niemieckich sklepach pojawily sie 4 kolory. Na powyzszym zdjeciu to pewnie jest baza, ktora tez maja teraz w ofercie. Ona ma taki zolto - bezowy kolor.
W typowym sloiczku mamy 6,5g cienia. O ile w przypadku metalicznych zalaczony byl gabeczkowy aplikator, tak tu mamy pedzelek. Producent zaleca nakladanie opuszkami palcow w celu uzyskania delikatnego efektu i uzycia pedzelka, gdy chcemy zeby efekt byl mocniejszy.
Ja skusilam sie na poczatek na kolor ktory szalenie lubie i mam juz w roznych innych wersjach. Wydal mi sie najbardziej bezpiecznym i odpowiednim rozwiazaniem. No i oczywiscie myslalam o nim jako cieniu bazowym w nudkowych makijazach. 761 Mirage to typowy golebi... taki ni to braz, ni szarak.
Cien jest kremowy... wiadomo. Z tym, ze jest to taka mocno zbita piankowa konsystencja. Jest lekko pudrowy i idealnie rozprowadza sie na skorze, nie robiac zadnych plam.
Na zdjeciu powyzej mamy mat i jego metalicznego brata, ktorego pokazywalam wam w tym poscie.
Uwielbiam ta konsystencje. Kolor na palcu wydaje sie dosc intensywny, roztarty traci troche na mocy ale to mozna stopniowac. W koncu nakladany palcami ma byc bardziej delikatny.
Tak sobie pomyslalam, ze przy okazji moge go porownac z dosc znanym golabkiem Color Tattoo 40 Permanent Taupe :)
Roznica jest niesamowita. Bardzo lubie ten cien z Maybelline ale Dior zdecydowanie wygrywa. Ma moze slabsze napigmentowanie na swatchu ale konsystencja i latwosc rozprowadzania jest nieporownywalna. Ale najbardziej zaskoczyla mnie roznica w trwalosci po nalozeniu. Zrobilam zdjecie porownawcze i chcialam wytrzec cienie chusteczka. Przetarlam tak calkiem porzadnie i zebralam wiekszosc Tattoo ale praktycznie w ogole nie ruszylo to diorowego. Jak tak sie bedzie trzymal na powiece, to bedzie big love.
Ogolnie to tak mi sie spodobal, ze kupilam dzis kolejny kolor. Tym razem wzielam tego cudnego bezowego nudka. Zdjecie wrzucilam na insta ;)
Nooooo .. nareszcie jakieś maty !
OdpowiedzUsuńMami tez sie ucieszylam, bo osobiscie uwazam, ze te wszytkie inne sa za metaliczno - brokatowe :]
UsuńMnie się szalenie takie blinki podobają, ale na kimś . Jakoś sama siebie nie lubię w takim rozświetleniu . Chyba z racji wieku, bo powieka już nie ta ;)
UsuńJasneeee... bo ja to mloda siksa jestem :P ... zwariowalas ;)) wszystko zalezy od tego jak sie to poda ;)
UsuńNo wiesz.. wyglądasz jak siksa ,a tu nikt po dowodzie nie patrzy ;)
UsuńMuszę go na żywo pooglądać. Do dzienniaka będzie świetny. Nakładałaś go tym malutkim pędzelkiem? Czy on ma jakiś zapach?
OdpowiedzUsuńJa tam nic nie czuje :D ... do swatcha nakladalam go palcem, pyndzlem bede sie bawic jutro ;)
UsuńPodoba mi sie!!!!
OdpowiedzUsuńUrbis koniecznie im sie przyjrzyj na zywo... sa po prostu boskie :)
UsuńPiekne sa te cienie z Diorka :-D :-D musze do Ciebie na insta zajrzec, ale rano po pracy dopiero, bo tutaj mam blokade na kompie i mi nie da wejsc na strone :/ Ja sobie teraz zamowilam kilka cieni kremowych z givenchy i juz sie nie moge doczekac, jak wroce do domu za kilka dni :-D
OdpowiedzUsuńO tych z Givenchy tez juz slyszalam i pewnie jak bede miala okazje to sie im blizej przyjrze :)
UsuńJa je zamowilam w sumie w ciemno z neta. Jeszcze ich nawet nie widzialam, ale chcialabym, zeby mi podpasowaly :-D
Usuńfajnie bo maja wiekszy wybor kolorow... poczekam na Twoje wrazenia :)
Usuńcudowny kolor, same zdjęcia też oddają trochę konsystencję, już sobie wyobrażam, jak bajecznie musi się rozprowadzać :)
OdpowiedzUsuńmoglabym gmerac w tym sloiczku bez konca, bo on taki satynowy w dotyku ;))
UsuńUwielbiam takie kolory. Ale Diora sobie jednak daruję i zostanę przy Maybelline :)
OdpowiedzUsuńBo to dobry zamiennik :) bardzo lubie cienie tattoo i mam ich calkiem sporo :)
UsuńJa Permanent Taupe kupiłam niedawno ,skuszona opiniami :) I jestem zachwycona. Podkreślam nim brwi, noszę na oku. Jest boski. Jeszcze brąz mi się podoba :) Reszta kolorków już nie, niestety :)
Usuńja mam 8 albo 9 i wszystkie lubie :D
UsuńWow, piękna kolekcja :)
Usuńchetnie bym tez te matowe przytulila, bo wypuscili pare ale niestety tylko w stanach :(
UsuńKolor świetny, idealnie wkomponowałby mi się na co dzień. No nic, na ten moment sobie powzdycham i popatrzę ;)
OdpowiedzUsuńna co dzien jest idealny :))
Usuńtrwałość robi wrażenie i te jasne kolory mi się podobają
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze z czasem wypuszcza wiecej odcieni :)
Usuńon jest cudowny! bardzo mojowy i taki uniwersalny, co to sobie krzywdy zrobić nie można :D
OdpowiedzUsuńczekam na prezentację na oku :D
a teraz wpisuję na listę do telefonu 'do obejrzenia na lotnisku' :D
hehe... a dluga masz juz ta liste ;))
Usuńwszystkie 4 kolory sa swietne :)
póki co dwufaza Chanel (choć to lista 'kupić na lotnisku' :P) :D
Usuńiiii... a juz myslalam, ze dluzsza jest ;)
Usuńi ja tak myślałam ;)
Usuńtrzymam się dzielnie swojego postanowienia o ogranieczeniu zakupowym :D zobaczymy jak wyjdzie w praktyce :D hyhy
UsuńTen beżowy musi być śliczny, ciemne cienie mi nie pasują, ale ten nudziakowy chętnie bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńtym razem sa trzy jasne i jeden ciemny :)
Usuńduza dziewczynka a sie tak przyjaznego produktu boi ;))
OdpowiedzUsuńNo tak mi się spodobał, że sobie go kupię :) Jeszcze różowy za mną chodzi, który sobie dokupiłaś ? :)
OdpowiedzUsuń721 Songe :) ... ten bezowy
UsuńBardzo ładne te kolorki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie od razu skojarzyły mi się z Color tattoo ;) Hmm, nie wiem, czy to kwestia zdjęć, ale ten Dior chyba nie jest tak do końca matowy-matowy? :D Nawet w porównaniu z MNY wydaje się mieć lekki przebłysk satyny..?
OdpowiedzUsuńmatowy jest :) ale to taki piekny mat :D
UsuńCudny jest! ;)
OdpowiedzUsuńFajny, wszechstronny kolor!
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich jeszcze na żywo, ale po zdjęciach sądziłam, że ten brąz będzie bardziej ciepły.
OdpowiedzUsuńna szczescie jest chlodny :D
Usuńhmm....zanim doczytalam do konca, pomyslalam sobie wlasnie o tym maybellinie. Czy czasami nie bedzie do niego podobny.....i prosze, od razu porownanie :D
OdpowiedzUsuńja jak go zobaczylam, to od razu stwierdzilam, ze bede musiala porownac ;)
Usuńzrobiłaś mi smaka. Szukalam czegos fajnego bazowego, a tu na zdjęciu widzę cielaka <2 i bez drobinek.
OdpowiedzUsuńA btw umiesz je porównać z chanel? Bo chanelkowe mnie strasnie irytowały (osypywały mi się drobinki na twarz i wpadały do oczu w ciągu dnia).
mi chanelowe w ogole nie podeszly, juz pomijajac ze ten nie ma drobinek, wiec jest idealny :D
UsuńE tu drobinek nie ma to widze ;) ale to byla najgorsza cecha szanelow :p
UsuńJuż któryś raz oglądam na blogach i chcę coraz bardziej. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńwcale sie nie dziwie ;)
UsuńChoc ja nie bardzo cieniowa jestem, to ten zdecydowanie przykul moja uwage. Pjenkny jest!
OdpowiedzUsuńi pieknie sie prezentuje na oku :) delikatnie ale pieknie :D
UsuńPowiedziałabym nawet, że very very big love!
OdpowiedzUsuńo tak :D
UsuńDobrze,ze jakies matowe wypuscili,bo tat to ciagle jakies brokaty;) Musze im sie przyjzec z Bliska,a ten z Wmaybelline akurat srednio mi podpasowal.
OdpowiedzUsuńtez sie ciesze... choc ja niby srednio matowa, to akurat w przypadku cieni kremowych mam dosc tego blysku ;)
UsuńMuszę się im przyjrzeć z bliska:)
OdpowiedzUsuńale cudo i te kolorki:)
OdpowiedzUsuńJakoś ten kolor w ogóle do mnie nie przemawia! Może z tego względu,że większość tego typu cieni jest raczej błyszcząca.
OdpowiedzUsuńbo to szarak i albo sie taki kolor lubie albo nie ;)
UsuńKolory piękne <3 Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńKolor Taupe zawsze bezpieczny i piękny :)
OdpowiedzUsuńdokladnie :)
UsuńNie przepadam z cieniami w kremie ;) Używam je jedynie jako bazy :) Chociaż te wyglądają bardzo przyzwoicie na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńja tez glownie uzywam jako bazy a to dlatego, ze samodzielnie jakos nie chca wygladac tak jakbym chciala :]
UsuńJak rzadko kiedy zwracam uwagę na cienie z wysokiej półki, tak te wyglądają obiecująco. Kupić czy nie kupić, oto jest pytanie!
OdpowiedzUsuńNajlepiej przetestowac zanim sie kupi :)
UsuńBoskie! W sumie brakuje mi takiego kremuska:D
OdpowiedzUsuńno to nic tylko nadrobic ;))
UsuńTakie kolory są warte inwestowania trwałość zdecydowanie na plus :)
OdpowiedzUsuńjak na razie jestem bardzo zadowolona z trwalosci :)
UsuńNo, powiem Ci, że jak taka trwałość, to ja biorę w ciemno :D Uwielbiam taki kolor, a jak już jakość idzie w parze z kolorem, to mamy hit :)
OdpowiedzUsuńdzis mialam go na oku caly dzien... nawet nie drgnal :D
UsuńNo to widać, że produkt jest rewelacyjny. W poniedziałek wybieram się na mały shopping, mam w planach m.in. pomacanie tego cacuszka :)
UsuńKoniecznie pomacaj :))
UsuńTak konsystencja jest bardzoo piekna, stad choc jeden ale wziełam jak tylko lansowali w Selfridges:) Ja wybralam fiolecik, genialny na wiosne
OdpowiedzUsuńPokazywalas go juz ??
Usuńkonsystencja mnie uwiodła bardzo, kupiłam sobie ten jasny beżyk, idealnie pasuje mi również jako baza pod inne cienie, świetnie wyrównuje koloryt powieki :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja jest boska :)) idealna dla matow i mam nadzieje, ze z czasem wypuszcza inne kolory :)
UsuńNa razie, dzięki uprzejmości Ines z tych nietypowych konsystencji mam cień Givenchy ale diorkowe także kuszą zwłaszcza, ze to maty :)
OdpowiedzUsuńTych Givenchy tez jestem ciekawa :)) to tez sa maty ??
UsuńDigg pedzlem lepiej jak paluchami :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Bardzo mój. Jestem ciekawa jakby na moim oku wyglądał ;)
OdpowiedzUsuńMoja droga, namówiłaś mnie i właśnie kupuję sobie ten cień.
OdpowiedzUsuńPowiedz mi tylko, jaki pędzelek do tego cienia powinnam sobie dokupić.
https://www.douglas.de/douglas/Make-up-Pinsel-Lidschattenpinsel-Zoeva-Augen-232-Classic-Shader_product_3000069222.html
Czy ten może być?
Nie chce jakiegoś drogiego, ponieważ tyle ile ja używam, to nie mam sensu.
Będę wdzięczna za radę:)
ja najczesciej nakladam je palcami a jak chce wzmocnic, to korzystam z tego pedzelka co jest zalaczony :) ... bardzo dobrze sobie radzi :)) ... chociaz takie jezyczek jak ten z Zoeva tez powienien byc dobry :)
UsuńA czyli jest, to nie będę brała.
UsuńDziękuję i klikam:)