Jak wiadomo uwielbiam tego typu kredki do ust... do tego stopnia, ze wyparly moje ukochane blyszczyki. Kolekcja kredek za to stopniowo sie powieksza. I tak oprocz Clinique, Catrice i Astor do grona moich ulubiencow dolaczyla kredka z IsaDora.Dostalam ja od Marti i pewnie gdyby nie ona, to w ogole nie wpadloby mi do glowy, zeby sie tym kredkom dokladniej przyjrzec.
Twist - up Gloss Stick to typowy przedstawiciel tego gatunku. Ma bardzo ciekawe kolory do wyboru. Ja mam Lovely Lavender 10 i jest to w 100% moj kolor.
Na szczescie kredka ma ten przyjemny cukierowy zapach i jest bezsmakowa, wiec nic nie stanelo nam na przeszkodzie. Juz test na rece wypadl zachecajaco. Uwielbiam takie nudkowate roze.
Na ustach po prostu ideal. Zakochalam sie i narobila mi tylko ochty na wiecej, przy okazji na pewno przyjrze sie blizej innym kolorom i z tego co widzialam, to bardzo interesujace dla mnie odcienie pojawily sie teraz w jakiejs limitowanej wersji.
Konsystencja bardzo przyjemna, kremowa. Calkiem dobre napigmentowanie i jak dla mnie rewelacyjnie prezentuje sie na ustach :) ... trwalosc wiadomo, ze zalezy od szybkosci zjadania produktow do ust, wiec jest to sprawa indywidualna.
Bardzo ładna! Ostatnio kosmetyki IsaDora dosyć mocno mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten kolor :)
OdpowiedzUsuńPiekna:))) ja nie mam ani jednej...musze sie powaznie zastanowic ;)
OdpowiedzUsuńznalazłam co najmniej 2 kolory dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńŁadny delikatny kolorek, też lubię kredkowe mazidła do ust
OdpowiedzUsuńPiękny, delikatny kolor! Gdyby nie wysypujące się z pudełka mazidła do ust, byłaby w moich łapkach :(
OdpowiedzUsuńNa ustach faktycznie prezentuje się fajnie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kredki do ust, a o tej z Isa Dora nie slyszałam wczesniej... piękna :)
OdpowiedzUsuńja jakos w ogole je przegapilam ale od tego wszystkiego co sie pojawia, to mozna autentycznie oczoplacu dostac ;))
Usuńjest piękna ! już jak ją zobaczyłam na FB bylam zachwycona tym jak się na Tobie prezentuje :) muszę sprawdzić ją u siebie! Ty pięknie w niej wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńTy masz chyba duzo ciemniejsze usta wiec lepiej bedzie sie u Ciebie ciemniejsza prezentowac :)
Usuńno widzisz , tej ostatnio nie było jak byłam w Douglasie, a ciemniejsze były:/ muszę zrobić w takim razie drugie podejście :) problem w tym, że nie miziam się testerami w perfumeriach :/
Usuńja bym wybrała kolor na pierwszym zdjęciu bez zatyczki,ale ten leżący :)
OdpowiedzUsuńw obecnej chwili używam podobnego produktu,z Astora :)
ja bede musiala przy okazji przyjrzec sie pozostalym kolorom :)
UsuńŚlicznie wygląda na ustach! Poszukam w sklepach, bo lubię takie pomadki w kredce :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na matowe kredki z Revlona aż pojawią się w Polsce.
OdpowiedzUsuńJa akurat revlonowych nie lubie... smak i zapach dla mnie katastrofa :]
UsuńOj piękny ten róż
OdpowiedzUsuńhmm, hmm, hmm... chyba warto się będzie bliżej przyjrzeć ;)
OdpowiedzUsuńWow, wygląda bajecznie na ustach:) Bardzo zachęca;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w nudkowych różach:) Czuję, że prędzej czy później zaopatrzę się w czerwoną kredkę Isadory:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie odcienie... natomiast w ciemnych strasze ;))
UsuńŚlicznie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, muszę się jej bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńśliczny ten kolor;)
OdpowiedzUsuńIdealny nudziakowy róż, pięknie wygląda na Twoich ustach. Musze tych kredek poszukać w sklepach:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńMało lawendowy dla mnie ten odcień ale sam w sobie bardzo ładny i zacnie prezentuje się na Twoich ustach. Muszę obadać te kredki!
OdpowiedzUsuńlawendy to on w ogole w sobie nie ma ale coz ;)) i tak wyglada ladnie :D
UsuńRzeczywiście bardzo ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńU mnie obecnie można poczytać o kredce do ust ale z ... Revlon ;))
z revlonowa ja sie akurat nie polubielam ale glownie ze wzgledu na smak i zapach :]
UsuńOj kusisz tymi kredkami. Ja na razie dzielnie się trzymam i zużywam zapasy. Może bliżej wiosny zaczną się rozglądać za czymś nowym.
OdpowiedzUsuńbadz twarda :)) kredka nie zajac ;)
UsuńJestem!
UsuńMa piękne wykończenie, no i ten kolor! Cudo!
OdpowiedzUsuńMiałam ten odcień, ale jakoś niespecjalnie mi podszedł, z moich ust szybko znikał.
OdpowiedzUsuńja ogolnie szybko zjadam to co mam na ustach, wiec nie pozostaje mi nic innego jak regularnie poprawiac ;)
UsuńŚwietnie wygląda. PS ja również mieszkam w Bayern ;-)
OdpowiedzUsuńO! A w ktorej czesci ?? :)
UsuńJuz znalazlam :)) w moim ulubionym zakupowym miejscie ;))
UsuńLadnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńmiałam nadzieję, że Ci się spodoba sama kredka, no bo lubisz.. a kolor wydał mi się taki Twojowy :)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci w niej! miałam więc rację :D hihi
Muak muak muak... kolor jest po prostu idealny :)))
Usuńciocia Marti wie co dobre dla Sroczi :**
Usuńna to wyglada ;)) :*
UsuńKolor zdecydowanie dla Twoich ust stworzony:)
OdpowiedzUsuńTestowałam kiedyś czerwień, była bardzo przyjemna
OdpowiedzUsuńJa nie używam kredek do usta, ale ta ma bardzo ładny kolor i chyba by mi się spodobało jej używanie ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na ustach :) Osobiście miałam kiedyś nudziaka z Alverde, ale oddałam, nie moje klimaty, za suche to-to było :/
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze kredek. Mówisz, że mogą wyprzeć błyszczyki? No to mnie teraz zachęciłaś. :D Kolor mega!
OdpowiedzUsuńja kocham blyszczyki ale ostatnio coraz czesciej siegam po kredki a blyszczyki sie kurza :P
UsuńZdecydowanie Sroczy kolorek :D
OdpowiedzUsuńPróbowałam ją chyba kiedyś w Douglasie i też oceniłam in plus .
prawda :)) bardzo przyjemna
UsuńPrzypominają mi trochę te od Catrice.
OdpowiedzUsuńw sumie sa bardzo podobne :))
UsuńNaprawdę wygląda świetnie :) Ja mam tą jedną Astor, co też chwaliłaś i sprawdza się nieźle :) Twój makijaż bardzo mi się podoba Sroczi :)
OdpowiedzUsuńTo UD nagusek 3 ;)))
UsuńMi sie bardzo ten kolorek podoba :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze takiej kredki do ust nie używałam :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie :) sa lzejsze od szminek i lepiej pielegnuja usta a do tego maja cos w sobie z blyszczykow ale bez obawy, ze bedzie sie kleic ;))
UsuńTe kredki sa WSPANIALE! Mam dwie, na pewno kupie kolejne. Cudownie sie je nosi, naprawde nawilzaja i sa trwale :) Bo np na Bourjois sie zawiodlam i to bardzo!
OdpowiedzUsuńJa pewnie tez dokupie ale to juz popatrze sobie jak bede w sklepie :) ... u mnie zawodem byla revlonowa. O ile kolor miala boski to zapach i smak, ktory do tego dlugo sie utrzymywal byly koszmarne.
UsuńŚliczny kolor, bardzo dziewczęcy.
OdpowiedzUsuńFajne ma kolory ta Isadora. Zastanawiam się nad taką z Clinique. :)
OdpowiedzUsuńjezeli chodzi o pielegnacje ust, to ja prawde mowiac nie wiedze roznicy miedzy Catrice, IsaDora a Clinique... tylko tyle, ze dwie pierwsze cukierkowo pachna ;)
Usuńpiękne kolorki, te szysbkie w obsłudze kredeczki są bardzo popularne, teraz jeszcze widziałam z Barry M i Max Factora i Bourjois chyba
OdpowiedzUsuńja pozostane na razie przy isadora i catrice... no i ewentualnie przy clinique... te mi najlepiej podchodza :D
UsuńCudownie wygląda ten kolor. :) Muszę się przyjrzeć z bliska. :)
OdpowiedzUsuńmam i uwielbiam <3
OdpowiedzUsuń