Dlugo sie opieralam cieniom w sloiczkach, bo kazdy sklepowy test wypadal jakos tak marnie. Ciagle mam wrazenie, ze te cienie cienko wypadaja na oku... bo w opakowaniu sa bardzo kuszace. I tu nie chodzi mi o cienie Dior, tak samo nie przekonaly mnie Chanel i Armani. Z tym, ze ostatnio Marti pokazala armankowy cien i zwatpilam, bo u niej na oku wygladal bosko, wiec postanowilam sprobowac. Moj wybor padl na jesienna nowosc Diora czyli Diorshow Fusion Mono Metallics.
Wg producenta: jest to żelowy mus który w lekki sposób rozświetla oko długotrwałym,
zróżnicowanym kolorem. Osiem odcieni wyróżnia intensywny połysk. Cień
nakładany opuszkami palców wtapia się w skórę tworząc lekki, delikatnie
mieniący się woal koloru. Naniesiony przy pomocy aplikatora, uzyskuje
intensywne wykończenie i bardziej wyrazisty kolor.
6,5g kremowego cienia zamknieta w szklanym sloiczku.
Aplikator gabeczka... co prawda nie za bardzo widze nakladac ten dosc miekki cien sztywna gabeczka ale na pewno przestestuje, bo moze w tym tkwi tajemnica. Nakladany palcem wyglada slabiej, bo wiekszosc cienia na tym palcu zostaje a na powieke przenosi sie glownie brokat.
To w sumie jedyny odcien, ktory wpadl mi w oko 881 Hypnotique...
... czyli fioletowe refleksy w czarnej bazie. To co sroki lubia najbardziej ;)
Jak widac nalozony przy pomocy aplikatora wyglada na powyzszym swatchu calkiem przyjemnie, ciekawa jestem jak sie bedzie sprawowac na oku.
Poczekamy, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńMnie też on niesamowicie kusi ale dam sobie spokój, na razie nie zdenkowałam żadnego cienia a coraz więcej mi ich przybywa.... Ciekawa jestem jak będzie wyglądał na oku - czekam na makijaż!! Odcień rzeczywiście najlepszy. Ciekawa jestem czy trwałością dorówna piątką :)
OdpowiedzUsuń... piątką?... piątkom? :D
Usuńsliczny jest,w ogóle cala ta kolekcja im sie udała,zastanawia mnie tylko fakt dlaczego jeszcze nie jest dostępna we Francji :((
OdpowiedzUsuńZartujesz !?! Naprawde nie ma jeszcze u Ciebie... hmmm...
Usuńwlasnie zauwazylam,ze stronie Sephory sie pojawily,ale dzisiaj jak bylam w Sephorze kolo domu,to ani widu ani słychu o nich nie bylo...
UsuńPiekny jest! Haben wollen :-D bo takowego odcienia w kolekcji nie mam :-( gdzie i za ile kupilas?
OdpowiedzUsuńja kupilam w Müller ale ogolnie wszedzie go masz... tam gdzie jest Dior :) ... z tym, ze ten odcien jest czesto wykupiony, wiec troche trzeba sie naszukac :D
UsuńPiękny kolorek :P
OdpowiedzUsuńAjj, jaki fajny! Poka go na oku po urlopie :>
OdpowiedzUsuńCo za kolor:-)podoba mi się:-)))
OdpowiedzUsuńCudo:)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie te diorkowe cienie, ale jeszcze nie zdecydowalam czy wole te czy chanelkowe. Jeszcze armaniego nie probowalam takze bede musiala je sobie pomacac nastepnym razem jak bede w Edynburgu. Powodzenia z tym diorkiem :-)
OdpowiedzUsuńPosiadam ten sam odcien i na chwile obecna nie mam zadnych zarzutow :)
OdpowiedzUsuńEfekt kosmosu, piękności!
OdpowiedzUsuńAle drobinek ! Ciekawe jak taka forma będzie wyglądać na oku po kilku godzinach? Czekamy na efekty.
OdpowiedzUsuńciekawe jak trwałość i czy się nie zroluje na powiece
OdpowiedzUsuńładny ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie! Uwielbiam takie metaliczne połyski! Muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://zdrowotnieiradosnie.blogspot.com/, Dopiero zaczynam :)
uuuaaa jaki piękny kolor!
OdpowiedzUsuńtez go mam, wiadomo nasze ulubione kolorki:) jedyne co mnie w nim wkurza to trwalosc, bo kolor boski
OdpowiedzUsuńzapowiada sie bosko:)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam u kogo, ale widziałam ten kolor i absolutnie nie było takiego fajnego efektu jak u Ciebie... U Ciebie wygląda ślicznie, ma kolor wyrazisty i robi wrażenie. Na tamtych zdjęciach kolor był zdecydowanie nie taki intensywny i wrażenia nie robił wcale. Zrobisz zdjęcie makijażu z tym cieniem? :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień:)
OdpowiedzUsuńpiękny! :) nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jak będzie wyglądał na oku
OdpowiedzUsuńcienie jakoś mnie nie ruszają bo nie używam ale ten jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńPiękna intensywność!! Cudowny kolorek! Taki rzadko spotykany!
OdpowiedzUsuńwww.WingsOfEnvy.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Zachwycam się! Cudo <3
OdpowiedzUsuńLubię go. Trwałość jest OK i nie widać niedoskonałości powieki.
OdpowiedzUsuńJa juz kiedys pisałam,ze wszystkie te marki maja inne struktury, chyba ze ja jestem taka wysublimowana:P
OdpowiedzUsuńA Aramani ma jedne z lepszych i do tego wielowymiarowych cieni, uwielbiam o nich pisac i sie nimi delektowac, ostatnio pieknie nawet CZarna Ines opisała te hybrydy:)
Z Diora cudowny tez jets Cosmos:)
Jest cudowny!!!Muszę mieć ten kolor:)
OdpowiedzUsuńłooo, jaki on piękny! *.* ciekawa jestem na oczku się prezentuje, bo na paluchu i łapce jest cudowny! :)
OdpowiedzUsuń