Na pierwszy rzut poszedl roz. Na to zeby blizej przyjrzec sie paletce, potrzebuje wiecej wolnego ;) ... no i nie ukrywam, bardzo bylam ciekawa jak bedzie sie prezentowal.
Opakowanie standardowe, chociaz nie wiem dlaczego moje oba egzemplarze strasznie ciezko sie otwiera. Niezbyt przyjazne dla paznokci. W czarnej kasetce z lusterkiem mamy 8g produktu.
Jak chyba kazdy roz tej firmy Antique tez ma porzadna pigmentacje i zanim sie go oswoi, lepiej uwazac zeby nie przesadzic. Z tym, ze spokojnie mozna poprawiac az uzyskamy efekt, ktory nas zadowoli. Latwo i rownomiernie sie daje rozetrzec.
Jak widac jest to brudny, ciemny roz z drobinkami.
Dla mnie po prostu bajka... uwielbiam takie odcienie.
Na swatchu ponizej nalozylam na reke to co mialam na palcu, tu widac tez lepiej drobinki ale po prawej stronie mamy w wersji roztartej i wtedy wyglada o wiele subtelniej a drobinki nie sa widoczne.
Bonusik ;)
na oku diorowe piateczki Constellation :) |
Po dzisiejszym dniu moge stwierdzic, ze roz jest trwaly i po wielu godzinach dalej calkiem ladnie sie prezentuje. Ladnie stopil sie ze skora i na szczescie te drobinki nie sa za bardzo widoczne, bo w pierwszym momencie mialam obawy. One sa bardzo drobno zmielone i w sumie niewyczualne. Ja lubie roze tez firmy... sa tanie i dobre, choc wymagaja wprawnej reki, bo mocnymi kolorami mozna sobie kuku zrobic.
Ma bardzo nietypowy połysk, taki... niebieski? Szkoda, wolałabym mat dla siebie. Ale na twojej twarzy prezentuje się nieźle :)
OdpowiedzUsuńna zdjeciu faktycznie wyglada niebieskawo... ale na szczescie na twarzy nie ma niebieskiego polysku :) ... taki matowy to bylaby bajka :D
UsuńNooooooo... Liczyłam po cichu na to, że ten taki będzie. Bo ten odcień zgaszonego różu jest bajeczny :).
UsuńMuszę go mieć!
OdpowiedzUsuńładny, taki wintydżowy :))
OdpowiedzUsuńOoo! Fajnie wygląda! Myślałam, że będzie bardziej brązowy, ale to dobrze, że jest brudnym różem :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor! Ja teraz mam zamiar po kolei kupować kilka róży ze sleeka :)
OdpowiedzUsuńCudny kolor :) jeszcze nie sprawdzałam czy pasowałby do mnie taki brudny róż, ale gdy skończę mój chętnie skuszę się na jakiś z ciemniejszych kolorków. A Sleeka lubię i kupuję więc czemu nawet nie ten sam ;)
OdpowiedzUsuńmake-up-and-i.blogspot.com
Coś pięknego, już wiem, że go kupię :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jesienny kolor! Kusi ;)
OdpowiedzUsuńnietypowy ale moim zdaniem swietnie bezie wygladal na buzkach wielu karnacji:)
OdpowiedzUsuńidealny kolor na jesień, pięknie będzie wyglądał, szczególnie na jasnej karnacji:)
OdpowiedzUsuńPięknie :) A ja nadal chodzę i jęczę, że nie umiem różu nakładać ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Na pewno kupię jak będzie dostępny w polskich drogeriach internetowych :)
OdpowiedzUsuńLadny kolor, ale wolałabym go jednak na powieki kłaść.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje, teraz już wiem, że muszę go upolować. :) Co do opakowań to masz rację, udręka dla paznokci i samych palców.
OdpowiedzUsuńChoć odcień to kompletnie nie moja bajka, to pięknie wyszedł na zdjęciach .
OdpowiedzUsuńPosiadam dwa róże sleekowe i nie mogę nic złego o nich powiedzieć .Mam nadzieję, że i Ty będziesz zadowolona .
Paletę poookaaaa :D
nie znam róży tej marki, bardzo ładny efekt daje, nie mam takiego odcienia w kufrze , a podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać,że prezentuje się naprawdę pięknie:)
OdpowiedzUsuńja bym się bała takiego ciemnego, ale ja w ogóle się boję różu ;-)
OdpowiedzUsuńuściski!
A niech to! Podoba mi się szalenie, jest piękny i takiego nie mam :) Kusisz ;)))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za ciemny troszke. Podoba mi sie opakowanie.
OdpowiedzUsuńeee... Na Twojej twarzy wygląda niezbyt ciekawie, tak jakby nie Twój kolor. Może gdyby był matowy to by wyglądał lepiej.
OdpowiedzUsuńAle co do róży Sleek'a, to mam taki z serii Au Naturel w kolorze Suede i jestem z niego baardzo zadowolona, mega wydajny i trwały :)
przede wszystkim nie do konca pasuje z makijazem hehe... ale musialam dwie pieczenie na jednym ogniu upiec ;D
UsuńSuede tez mam i bardzo lubie :))
Piękny kolor *.* Zwykle używam cukierasów albo korali, ciekawe, jakbym wyglądała w takim brudnym różu...
OdpowiedzUsuńmi sie podoba efekt :) chetnie bym uzywala
OdpowiedzUsuńLubię tą firmę i chyba kiedyś sprawię sobie róż ze Sleeka - tak na spróbowanie.
OdpowiedzUsuńLubię róże Sleeka póki co mam dwa, choć i ten jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńkolorek ma rewelacyjny, wykończenie w tym przypadku też mi pasuje:)
OdpowiedzUsuńBajka:) Musi być mój!
OdpowiedzUsuńpiękny odcień, też lubię takie brudne róże. ta limitka to pierwsza rzecz ze sleeka, którą czuję, że po prostu muszę mieć :)
OdpowiedzUsuńRóż bajka - bardzo mi się podoba. ;)
OdpowiedzUsuńśliczny! też wielbię takie brudaskowe kolorki :D
OdpowiedzUsuńKolor przepiękny!
OdpowiedzUsuńOdcień jest piękny, szkoda tylko, że nie jest matem. Jeszcze na nim podumam i może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńŚliczny wiem, że musi być mój :)
OdpowiedzUsuńjest dla mnie idealny! dawno nic z Sleeka mnie nie zainteresowało, ostatnia paletka jaką kupiłam to ta nudziakowa, a LE Vintage Romance to cudo :) Mój absolutny must have tej jesieni :)
OdpowiedzUsuńChciałabym bardziej, gdyby był matowy, ale... Kupię i tak :D
OdpowiedzUsuńFajny kolor, przypomina trochę Dallas z Benefitu.
OdpowiedzUsuńTaki smutny nieco:P Ja w takowych nie gustuję, wolę świeższe odcienie:) Musze oblukać ta kolekcje na żywo
OdpowiedzUsuńSuper....i juz sie nie moge doczekac kiedy moj dotrze. Ciesze sie, ze go tez od razu w zestawie zamowilam :-)
OdpowiedzUsuńjuz dzis doszedl....ale jak napisalas, ciezko sie otwiera i sie nie moge do niego dobrac(zal paznokci, bo swiezo malowane)
Usuń;P
i co teraz....mam a nie moge pomacac
Róż mnie nie kusi, za to paletę niemal na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńJa wolę żywe odcienie różu ,ale muszę przyznać,ze ten jest piękny :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny kolorek, ale nie do końca mój. Choć Tobie w nim pięknie:)
OdpowiedzUsuńMiałam dwa róże sleeka i oba puściłam w świat. Nie podobała mi się ich konsystencja/ struktura.
OdpowiedzUsuńTen odcień jakoś nie przypadł mi do gustu, ale na Twojej twarzy wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny, jesienny kolor :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny :-)) kurdę, chcę go...
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt wyszedł. Jednak nie mogę się przekonać do takich kolorków brudaskowych.
OdpowiedzUsuńBo one nie wszystkm pasuja :)
Usuńbardzo lubie takie brudne roze. tu brudu jest chyba az za wiele... :D ale na puzce i swatchu prezentuje sie bardzo ladnie
OdpowiedzUsuńbuzce* :) :)
UsuńOn ma dosc specyficzny kolor ale wlasnie przez to jest ciekawy :))
UsuńŁadnie się na Tobie prezentuje. No i... kupiłam :) Czuję, że pod względem koloru to będzie strzał w 10! Niecierpliwie czekam na przesyłkę...
OdpowiedzUsuńmój róż ze sleeka tez na początku ciężko się otwierał, ale z czasem się wyrobił i teraz jest ok :)
OdpowiedzUsuń