Seiten

sobota, 24 listopada 2012

pandorkowo... ze sznurkiem :)

 W jednym z ostatnich postow pisalam o nowym projekcie i w koncu udalo mi sie go zrealizowac. Troche to trwalo bo w miedzyczasie pare razy zmienialam koncepcje a wiazanie sznurka to wcale nie taka latwa sprawa, aczkolwiek dosc wciagajaca :)

Pierwszy raz sznurek zobaczylam na warszawskim spotkaniu u Pauli. I bardzo mi sie to spodobalo. Tym bardziej, ze daje to jeszcze wiecej mozliwosci stworzenia czegos indywidualnego. Przykladow jak moga wygladac i jak sie je plecie i wiaze mozna znalezc sporo. Zarowno w specjalnej ksiazeczce, jak i na necie (ostatnio wstawialam linka) a takze na youtubie.


Ja kupilam sobie sznurek o dlugosci 100 cm i od jakiegos czasu zbieralam charmsy, ktore chcialam na nim miec. Z tym, ze efekt koncowy zupelnie odbiega od tego co sobie wymyslilam ale za to bardzo mi sie podoba i lepiej byc nie moglo ;)


Caly wieczor spedzilam na kombinacjach i o ile na poczatku chcialam na sznurku fasetki... tak pozniej stwierdzilam, ze mi sie to nie do konca podoba. One sa za duze i za ciezkie... nie uzylam tez klipsa, ktory z zalozenia mial byc na srodku.

W koncu przyszly tez dwa ostatnie elementy. Sa to separatory z jesienno/zimowej w kolorze lila i szary. Mialy pasowac do fasetek. Glowny problem mialam z dlugoscia sznurka, bo 100 cm nie daje zbyt wielu mozliwosci. Wiadomo to potem trzeba zalozyc na nadgarstek a na roznego rodzaju supelki skracaja go niesamowicie. Chude lapki nie beda mialy takiego problemu, natomiast moj nadgarstek ma swoja grubosc.


 Zrobilam cos bardziej lekkiego i korona najlepiej pasowala do tego pomyslu. Wlasciwie wyglada tu o wiele lepiej jak na bransoletce. Do tego wzielam same separatory, ktore tez sa mniejsze jak zwykle charmsy i tak oto prezentuje sie gotowy sznurek... z dwoma supelkami, ktore trzymaja wszystkie elementy na srodku.


  Tak sie prezentuje na rece. Nawet jezeli charmsy sie troche przesuwaja, to pozostaja na swoim miejscu, wiec nie mam problemu z tym, ze nagle mam zapiecie u gory. Nie ma tez obawy ze mi sie odepnie... jest na tyle ciasna, ze samo z siebie nie ma szans sie otworzyc :)
A co do fasetek... to mam juz kolejny pomysl jak je wykorzystam ale o tym innym razem.

46 komentarzy:

  1. jeszcze tutaj sobie pozwolę skomentować , ze wysiłek się opłacił ,bo wyszło super .Ta korna się wspaniale prezentuj .Ściąga uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to bardzo mnie cieszy :D ... mi tez sie bardzo podoba a przy tym jest delikatne i moge nosic non stop i mi nie przeszkadza ;)

      Usuń
  2. Bardzo przyjemnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę ślicznie Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny efekt. Ja się pewnie na sznureczek nie zdecydują, bo pewnie średnio by mi to wyszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czemu mialoby Ci nie wyjsc... troche trzeba pocwiczyc ale instrukcje sa porzadnie zrobione, wiec przy odrobinie uporu kazdemu sie uda :)

      Usuń
    2. Dziękuję za słowa otuchy, ale czasem taka trochę niezdara ze mnie :) Choć wlałaś w moje serce odrobinę optymizmu w kwestii pandorkowych sznureczków :D

      Usuń
    3. ja tez wlaczylam dzielnie i troche to zajelo ale zepsuc sie nie da, wiec mozna probowac tak dlugo jak wystarczy cierpliwosci ;)

      Usuń
    4. A potem rzucić sznurkiem o ścianę, zobaczyłam to oczyma wyobraźni :D Haha

      Usuń
  5. cudowna, to zapięcie jest genialne, a koroną już się zachwycałam ostatnio;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. korona jest cudna... i idelanie pasuje do skorek i sznurka :D

      Usuń
  6. fajna sprawa z tymi sznurkami! dla mnie to super opcja do pandorek " na co dzien" tak samojak rzemyki :) te bizuteryjne sa jakos zbyt elegancke

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja namietnie nosze... odkad ja zrobilam :D ... idealna na zime i wlasnie taka na co dzien *.*

      Usuń
  7. Piękne....
    www.beauty-fresh.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Próbuję właśnie wykonać Shamballe :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne <3 sama o takim czyms marzyłam, tylko myslalam bardziej o Aparcie (ale cena mi odgonila te mysli ;D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak... ogolnie ceny takiej zabawy sa odstraszajace, bez wzgledu na firme :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. korona jest cudna ale tez troche inna jak wiekszosc charmsow, dlatego jak dla mnie nie do wszystkiego pasuje :)

      Usuń
  11. Cześć :) Jakiś czas temu wspominałam u siebie na blogu o akcji Szlachetna Paczka.. Teraz juz mamy wybraną rodzine, któej dokładnie możemy pomóc! Wszystkie szczegóły i informacje oraz lista najpotrzebniejszych rzeczy znajduję się u mnie w najnowszej notce ;) http://making-myself-beauty.blogspot.com/2012/11/b-jak-bloger-i-bohater-wybralismy.html
    Zapraszam do przyłączenia się, a także o podzielenie się akcją u siebie na blogu, aby jak najwięcej osób mogło się o niej dowiedzieć i pomóć! ;))
    Bardzo przepraszam za spam.. ale po prostu bardzo mi zależy na tym aby rodzina otrzymała pomoc ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super Ci to wyszło :) Bardzo mi się podoba. Nawet nie wiedziałam, że mają takie fajne gadżety. Jak to się człowiek uczy każdego dnia... ;) Ja swoją biżuterię ostatnio bardzo zaniedbałam... I moje charmsy i moją pandorkę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maja maja... tylko najbardziej znane sa zwykle bransoletki :)

      Usuń
    2. A ja mam jeszcze smaka na różową i brązową skórzaną...

      Usuń
    3. skorki tez mi sie podobaja i pewnie kiedys sie jeszcze na jakas skusze :)

      Usuń
  13. Świetnie to wygląda! Mimo wszystko na sznurki się nie napalam,bo nie miałabym chyba cierpliwości walczyć z ich wiązaniem:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem choleryczka jezeli chodzi o takie rzeczy a zwiazalam, wiec nie jest tak zle ;)

      Usuń
  14. Fajnie Ci wyszło :) Podoba mi się taka wersja!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ooo bardzo fajnie wygląda ;) Byłam dzisiaj w centrum handlowym, które mam najbardziej "pod ręką", patrzę, a tam nowiusieńki, ostatnio otworzony salon Pandory :D Żyć nie umierać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo umrzec natychmiast ;) bo taki salon pod reka, to bardzo niebezpieczna sprawa ;)

      Usuń
  16. Bomba, też mam dwa sznurki ale jakoś od dłuższego czasu leżą bezużyteczne. Ale to zapięcie to fajne rozwiązanie. Ogólnie Pandorki w różnych odsłonach to miły widok;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo... biedne sznurki ;) a takie ladne rzeczy mozna z nimi zrobic :)

      Usuń
  17. super Ci wyszło! ja do sznurka / rzemyka coś przekonać się jednak nie mogę i rzuciłam go w kąt ;) ale zainspirowałaś mnie, zrobię kolejne podejście :) no i mów szybko co z fasetkami wymyśliłaś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sznurki sa fajne :) ... taka lekka wersja ;)

      powiem Ci ale tak na uszko... tu na razie nie napisze :P

      Usuń
  18. https://www.olx.pl/oferta/pandora-sznurek-bransoletka-CID87-IDifTDZ.html

    To Pani sprzedaje? Czy ktoś pożyczył zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń