Seiten

środa, 23 maja 2012

oko z kikowym pigmentem :)

 Jak juz obiecalam mam dla was makijaz w ktorym uzylam pigmentu Kiko, pokazywalam go pare dni temu. Nakladalam go na sucho, na paint pota z MAC'a... dlatego tez kolor wypadl delikatniej ale to wlasnie lubie w pigmentach, ze pomimo czasami dosc upierdliwej aplikacji, swietnie sa widoczne na ciemnych bazach.


 Pisalam tez ostatnio, ze tego typu produkty i to bez wzgledu czy to paint poty, cienie w kremie czy linery najlepiej nakladac pedzlem, bo wtedy uzyskamy lepszy a wlasciwie mocniejszy kolor. Nakladane palcami traca na intensywnosci a w przypadku tego PP jest to dosc istotne, bo go wtedy praktycznie nie widac i mamy tylko sporo blink blink.


Jest to odcien "for effect" z LE Glitter & Ice. I choc w opakowaniu wyglada na ciemny to w rzeczywistosci mamy duzo drobinek w grafitiwej bazie. Jak dla mnie najepszym pedzlem do nakladania kremowych produktow jest Sigma F70, ktory jest pedzlem ze sztucznego wlosia przeznaczonym do korektorow. 


I tak po lewej mamy PP nalozony pedzlem, po prawej spora ilosc nalozona palcem. Tego czego jeszcze nie lubie w przypadku aplikacji palcem produktu, ktory zawiera drobinki... to fakt, ze nie potrafie precyzyjnie nalozyc paluchem i pozniej mam te drobinki na polowie twarzy :]


Oprocz PP i pigmentu Kiko uzylam jeszcze dwustronnej kredki Kiko Creamy Touch Eyeshadow Duo, ktora pokazywalam tutaj. I mimo slicznego szarego koloru, ktory ciagle mi sie podoba, to musze stwierdzic, ze to najslabsza kredka jaka do tej pory trafilam z tej firmy. Te ciemna czesc ma duzo wspolnego z wyzej pokazanym macowym PP a szara jako na oku nie chce mi tak ladnie wygladac jak mi sie wydawalo, ze bedzie. No coz...

W kazdym razie efekt z rzesiskami Red Cherry prezetuje sie tak...




 :)

47 komentarzy:

  1. o pigment pigmentem ,ale te rzęssssyyyy ..mrauuuu ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzesy fajne ;) bede musiala takiego "wzoru" poszukac w rzesach Ardell :P

      Usuń
  2. Ładne te rzęsy, takie gęste :) Całość też bardzo ładnie, mam wrażenie głębi i wielu wymiarów.

    OdpowiedzUsuń
  3. ale piękny odcień <3 taż chcemy kiko ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. piekny makijaz! i jaka roznica w kolorze miedzy nakladaniem paluchem a pedzlem - szok! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokladnie :D ... i tak jest w przypadku wielu tego typu produktow...

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. przepieknie to wszystko razem wyglada...
    normalnie jestes mistrzynia ....

    OdpowiedzUsuń
  7. prześlicznie! też nakładam PP sztuczniastym włosiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest najlepszy sposob na nakladanie ale co ja sie wczesniej nameczylam ;)

      Usuń
  8. chyba nie wiem co bardziej mi sie podoba czy sam PP czy sam pigment z KIKO,obydwa swietnie sie dopelniaja w kolorach !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sam PP jest dosc ciezki do nalozenia, bo pozostaja przeswity :]

      Usuń
  9. jejciu, jak mi się podobają takie kolory na powiece!
    u mnie się to zwyczajnie "nie opłaca", bo z natury mam ciemne oko, a rzęsy i tak wszystko zasłaniają... (nie żebym narzekała czy coś :D)
    nie maluję powiek,bo nie umiem, nie mam praktyki. praktyki nie mam, bo nie używam po prostu cieni. Cieni nie używam,bo są mi zbędne- na kolorowo nie lubię, a brązy/nudziaki mam na oku z natury. błędne koło :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ile czasu zajmuje Ci zrobienie takiego makijażu?

      Usuń
    2. to zalezy... jak sie bawie, to nie patrze na zegarek i tak dlugo sobie tam pacam az mi wyjdzie to co chce uzyskac ;)

      Usuń
  10. Pięknie, jak zwykle pięknie :) Żałuję, że nie załapałam się na tego PP, ale może repromotują ;) Kremowe cienie nauczyłam się nakładać tylko sztucznym, małym pędzelkiem, inaczej mam te drobinki pod okiem, nad brwią, na policzku i wszędzie gdzie się da ;)
    Sroczko jak Ty to robisz, że zawsze u Ciebie cienie wychodzą tak "profesjonalnie" (cholerka nie wiem jak to inaczej nazwać) i kolory masz wiernie oddane. Ostatnio spędziłam godzinę fotografując oko... 1, słownie: jedno zdjęcie było w miarę reszta do bani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie u mnie tez tak bylo jak nakladalam palcami, mialam te drobinki wszedzie, tylko nie na oku ;)

      wszystko zalezy od ustawien... w aparacie i od swiatla, miejsca gdzie robimy zdjecia... do tego makijaze na bloga zawsze robie mocne, nawet te "lekkie" czesto na bloga musza byc wzmocnione, bo w przeciwnym razie czesc kolorow znika, aparaty maja to do siebie, ze zjadala kolory w przypadku makijazy :] ... ja tez przewaznie robie kilkadziesiat zdjec a potem sie okazuje, ze mam kilka z ktorych musze wybrac, bo reszta jest do bani ;) ... i fotoszopa tez uzywam :D

      Usuń
  11. Och... mogę tylko rzec wow ;)) Podoba mi się, pokusiłaś mnie tak tymi rzęsiskami (ogólnie wszystkimi), że zakupiłam zestaw Ardell +klej Duo, test w Dzień Mamy zobaczymy czy mi się spodoba, bo u ciebie wyglądają pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje :) ... i milego klejenia, ja sie na poczatku strasznie meczylam ;D

      Usuń
  12. Pięknie :))) zazdroszczę Ci tego talentu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie tyle talent co upor maniaka i zamilowanie do ladnego oka ;D

      Usuń
  13. jak zawsze piękne noo! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajnie wygląda... ja bym jednak bardziej go wyeksponowała na powiece :) aaaale każdy robi przecież jak lubi :) mnie generalnie taki kolor przyprawiłby o "śliwę" ;) więc mogę pomarzyć hehe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to bym musiala go na mokro nalozyc :) wtedy bylby lepiej widoczny a mi sie nie chcialo ;)

      Usuń
  15. Nie spodziewałam się, że pigment nałożony pędzelkiem i palcem może się tak różnić kolorem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pigment a kremowe produkty typu cienie/linery/paint poty :)

      Usuń
  16. Ja palcem nakladam matowce np MAC PP w kolorze painterly,albo produkty z ktorymi latwo mi sie pracuje,a pedzlem brokatowce. Tylko dodac trzeba,ze dobry pedzle to polowa sukcesu- niektore nienabieraja dobrze produktu,albo go "zjadaja".

    Ps: wywalam Twojego bloga z moich mysli,Ty mnie ciagle kusisz!! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie juz wszystko co kremowe nakladam pedzlem, bo wtedy lepiej widac kolor a potem czasami wklepie palcem :D

      a czym teraz kusze :P ?? Pigmentem ?? Moge Ci troche odsypac, ja go do konca zycia nie zuzyje :]

      Usuń
    2. Jak to troche? ja chce conajmniej 87.5% :P

      Usuń
    3. poczekaj bo Ci spirytus wysle... on ma mniej wiecej tyle % :D

      Usuń
  17. Ja akurat bardzo rzadko sięgam po pigmenty z widocznymi drobinkami, ale masz rację, że jak się je nałoży nie tak jak trzeba, to potem cała twarz się mieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mo ten PP wyjatkowo wedruje jak naloze placami :]

      Usuń
  18. dwa razy nakładałam tego PP paluchami i odstawiłam w kąt - muszę przejść na aplikację pędzelkiem
    piękny makijaż

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie mialam podobnie i sie wkurzalam, bo sam w sobie jest sliczny ale teraz pyndzelkiem go poskromilam ;D

      Usuń
  19. śliczny makijaż i te rzęęęęęęęęsy:)!

    OdpowiedzUsuń
  20. dobre to jest, przypuszczalnie w moich rękach użycie tego wszystkiego okazało by się katastrofą jestem tego pewna Xd a tutaj cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękny makijaż, jestem zachwycona :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudnie po prostu:)rzęsy są mega!:)przepiekny kolor ma ten pigment na bazie:)ten kolor przepięknie podkreśla Ci tęczówkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego typu kolory pasuja do niebieskich slepi :D

      Usuń
  23. wyglada cudnie! jak zwykle Sroko ;-)

    OdpowiedzUsuń