Seiten

niedziela, 6 maja 2012

Estee Lauder Double Wear Light... moje pierwsze i ostatnie spotkanie :/

 Wydaje mi sie, ze tego podkladu Estee Lauder Double Wear Light  nie trzeba nikomu przedstawiac. Mnie ani nie pociagal jego "ciezszy" brat ani ta wersja light. Ogolnie nie przepadam za mocno kryjacymi podkladami, po prostu efekt mi sie nie podoba i jestem zwoleniczka uzywana lekkiego podkladu i korektora ale wiadomo... co kto lubi :)

Wg producenta: Długotrwały podkład teraz w nowej, lekkiej wersji. Makijaż nim wykonany jest świeży, lekki i wygodny.Średnie krycie sprawia, że skóra może swobodnie oddychać przez cały dzień. Kontroluje wydzielanie sebum, nie spływa pod wpływem ciepłego lub wilgotnego powietrza. Dzięki formule iMatch idealnie stapia się z odcieniem skóry, nadając jej piękny wygląd. 

Sklad:  
Active Ingredient: Titanium Dioxide 1.00%. 
Other Ingredients: Water (Aqua Purificata) Purified, Cyclopentasiloxane, Trimethylsiloxysilicate, Butylene Glycol, Tribehenin, PEG/PPG-20/20 Dimethicone, Sorbitan Sesquioleate, Magnesium Sulfate, Tocopheryl, Acetate, Phenyl Trimethicone, Polymethylsilsesquioxane, Methicone, Laureth-7, Xanthan Gum, Alumina, BHT, Sodium Dehydroacetate, Imidazolidinyl Urea, Chloroxylenol, Phenoxyethanol.
 +/- (May Contain), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499), Mica, Titanium Dioxide (CI 77891).
 Ja dostalam probke przy ostatnim zamowieniu z dougiego i tak sobie pomyslalam, ze jak juz ja mam to przetestuje i zobacze ile to warte i czy to naprawde nic dla mnie. O dziwo dostalam ladny i dosc jasny kolor 2.0. Z tego co widac na kartce zalaczonej do probki, mamy jeszcze 6 innych odcieni. 


 Hmmm... jak widac przewaznie moge na mojej intuicji polegac. Kompletnie mi ten podklad nie pasuje. Jest dla mnie mimo wszystko ciezki i widze go na twarzy. Pozostawia taka warstwe, ktora kojarzy mi sie z bb kremami. Nie to, ze jest klejaca ale jak dotykam twarzy to czuje, ze cos na niej mam. Krycie jak na podklad, ktory ma kryc... to jest w sumie srednie. Jak widac czesc moich roznych plamek widac i bardzo mi czegos bylo brak jak patrzylam na siebie w lustrze. Wygladam w tym podkladzie na zmeczona !! Brak mi tego rozswietlenia, swiezosci jaka potrafia wyczarowac podklady. Jak sobie porownalam jak sie prezentuje np. nowy Lancome TI, ktory pokazywalam tutaj... to tylko sie utwierdzilam w tym, ze ten podklad to nic dla mnie. Owszem przypudrowany wygladal lepiej ale jakies szalonej trwalosci tez nie stwierdzilam, na mojej skorze zachowuje sie jak kazdy inny podklad :]


I ogolnie wszystko byloby w porzadku, ja nie uwazam, ze kazdy podklad musi mi pasowac ale po tym wysypalo mnie straszliwie. Fuck !!! Mam teraz zalatwiony caly podbrodek a do tego 3 bolace gule na brodzie... i pare mniejszych na reszcie twarzy. Tak juz w ciagu dnia widzialam, ze kwitne ale jak zmylam makijaz po prowrocie to domu, to moim oczom ukazal sie ogrom zniszczen, ktore ten podklad zalatwil w ciagu paru godzin. Dlatego tez podziekowalam, reszta probki wyladowala w koszu i nigdy wiecej nie siegne po podklad tej firmy :] ... za to pielegnacje bede dalej kochac, bo sluzy mi szalenie ;)

80 komentarzy:

  1. uuu to faktycznie nieciekawie:/a ja myslalam ze to taki cudowny podklad ktory kazdemu pasuje choc sama nie mialam.(ach ta cena!)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj jak wysypalo po nim to nie ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj nieciekawie... ale na szczescie kiedys minie ;)

      Usuń
  3. wspolczuje Ci sroczko, ja mam pelnowymiarowy klasyczny DW i light w wersji mini i nie wyrzadzaja u mnie zniszczen, nosi mi si eje calkiem dobrze, szkoda ze sie nie polubilas z nimi.
    ja za to jak bede musiala kupic podklad ( zapewne jesienia badz zima ) to wybiore chyba jakis z Lancome, musze wyprobowac ta marke :) mysle o ich najnowszym podkladzie.

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pierwszy i nie ostatni raz... tak to jest jak sie kroliczy ;D

      ten z Lancome bardzo fajny jak dla mnie ale ja ogolnie podklady tej firmy bardzo lubie :)

      Usuń
  4. Dla mnie DWL nie jest zły, za to Lancome jakoś nie trafia w moją kolorystykę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam to szczescie, ze Lancome mi pasuja idealnie :D

      Usuń
  5. Miałam próbkę. Początkowo mi się podobał - niby lekki, niemal transparentny... Ale - po paru godzinach moje pory wyglądały jak kaniony, twarz świeciła się, jakbym spędziła pół dnia w upalnym słońcu, skóra była poszarzała... Ostatecznie nie polubiliśmy się:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo... to tez ciekawie :] ... ja sie zdecydowanie z nim nie polubilam...

      Usuń
  6. Ja jestem z niego zadowolona :) Również mam kolor 02 i u mnie się spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niech Ci dobrze sluzy :) ... ogolnie sporo osob jest zadowolonych ale wiadomo, ze nie wszystkim bedzie pasowac :)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też go posiadam i byłam zadowolona... no właśnie "byłam" bo teraz mnie zaniepokoiłaś. Swego czasu wyskoczyło mi parę gulek.. nigdy tak nie miałam, obwiniałam nowy krem z Lieraca... ale... może to ten podkład..? odstawię i poobserwuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie wysypalo praktycznie kilka godzin po nalozeniu, wiec moze u Ciebie to faktycznie byla wina kremu... ale poobserwowac nie zaszkodzi :)

      Usuń
  9. ja mam problem z każdym podkładem praktycznie..ale już sie przyzwyczaiłam do tego;/ będę pryszczowata do końca życia chyba... generalnie byłam ciekawa tego produktu, ale chyba powoli zmieniam zdanie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wspolczuje... mi sie cos takiego przytrafia od czasu do czasu ale nie da sie ukryc, strasznie upierdliwa sprawa, zeby to potem pochowac ;)

      Usuń
  10. W takim razie masz świetne rozeznanie skoro wiedziałaś, że to nic dla Ciebie:)wspólczuję Ci tego wysypu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo czesto tak mam, ze cos omijam, bo mam wrazenie, ze nic z tego nie bedzie... i jak potem z jakiegos powodu sprobuje to mam wlasnie takie kwiatki ;)

      Usuń
  11. tą wersję użyłam wczoraj pierwszy raz i włazi mi we wszelkie załamania :/ wolę jednak wersję standardową i co że mocno kryje i jest odczuwalny, no i co :P lubię i już

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak lubisz :) ... nie zebym to rozumiala ale w koncu nie wszystko trzeba rozumiec ;D ... podstawa, ze pasuje :D

      Usuń
  12. Niestety niektóre podkłady strasznie wysypują. Współczuję ,że teraz musisz się z tym męczyć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogolnie rzadko sie to mi zdaza ale jak juz to porzadnie ;]

      Usuń
  13. O kurcze i kto by pomyślał :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja myslalam, ze milosci z tego nie bedzie ale zeby az tak ;D

      Usuń
  14. ja mam wlasnie robic zamowienie w Douglasie i chcialam zamowic za 9 euro 15 ml tego podkladu (jest limitowanka) ale teraz sie zastanawiam ..
    przejde sie chyba osobiscie i wezme probke bo 9 euro piechota nie chodzi .. ha ha ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ze mi nie pasuje, to nie znaczy, ze Tobie nie bedzie ale ryzyko jest i chyba lepiej poprosic w dougim o taka probke jak ja dostalam :)

      Usuń
    2. raczej zaczne od probki bo moja cera tez reaguje dziwnie na podklady i nie chce ryzykowac wysypem ...

      Usuń
    3. uuuu... to ostroznosc jak najbardziej wskazana :)

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. daloby sie przezyc gdyby nie ta tragedia z zapchaniem ale i tak bym sobie go darowala, bo skoro sa podklady, ktore wygladaja swietnie, to po co mi taki co wyglada jako tako ;D

      Usuń
  16. To chyba jest nawet ten sam produkt, na który w Douglasie była ostatnio promocja. Nie jestem pewna, bo nie skorzystałam z niej i w sumie teraz się z tego cieszę...
    A tak na marginesie, zostałaś tagowana! http://katalina-sugarspice.blogspot.com/2012/05/tag-wiem-co-jem.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi on od poczatku nie podchodzil, jak wszystko co kryjace ;) ale jak widac z tym kryciem to tak nie do konca ale za to mnie wysadzilo... i badz tu czlowieku madry O_o


      tak tez juz sie zastanawialam kiedy to ten tag sie u mnie pojawi :P

      Usuń
  17. O kurcze ..szkoda :( Ja mialam go ze trzy razy( dwa razy 0.1 i raz na lato 0.2) i mnie słuzył naprawdę dobrze .Jednak juz tak jest , ze nie wszystko dla wszystkich .I żal , że te syfy się pojawiły .. buuuu :( masakra mała .
    Szkoda ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczescie wulkany za jakis czas znikna ale nici byly z makijazu na dzis, bo nie chcialam nic na twarz pakowac a same oczy to zadna frajda ;D

      Usuń
  18. Ja mam podobnie. Nie znosze podkladow EL, ale uwielbiam pielegnacje(szczegolnie te z serii Resilience Lift; Ach, co za zapach!!!). Wszystkie podklady EL ( a probowalam chyba 5 roznych, w tym oba DW) sie na mnie swiecily i niektore zapychaly.
    A dlaczego porownujesz go do kremow BB? Przeciez dobry krem BB sie stapia ze skora i go na niej ani nie widac, ani nie czuc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie porownuje podkladu do bb kremow, tylko efektu jaki daja niektore bb kremy chwile po nalozeniu na skore... one sa takie mokre i zanim sie wchlona i dopasuja, to czesc z nich jest widoczna na skorze... dokladnie takie cos mam po tym EL, tylko ze brak tego wchloniecia i dopasowania, pozostaje to lekko lepikie uczucie :]

      Usuń
  19. nie za ładny:/ a chciałam ostatnio kupić wersje 15ml za 39zł w douglasie...dobrze, że nie było okazji;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz jak to jest Dimiti, jednej pasuje innej nie... ja sie na pewno z tymi podkladami nie polubie ;]

      Usuń
  20. osobiscie podklad Double Wear Estee Lauder przypadl mi do gustu.
    Jesli lubisz lekkie podklady goraco polecam Bobbie Brown - powinnas byc zachwycona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moimi ulubiencami sa podklady Lancome i Guerlain... choc Givenchy tez ostatnio polubilam :)

      Usuń
  21. Mi również nie przypasował. Na szczęście dostałam większą próbkę, na kilka użyć. Zastanawiałam się właśnie nad lekkim podkładem, z czego do wyboru miałam ten DW light, kenobo, makeup forever hd oraz bb misshe perfect cover. No i niestety stwierdziłam, że DW tak lekki jednak nie jest i wyraźnie czuć go na twarzy, oprócz tego pani w Douglasie dobrała mi najjaśniejszy odcień, ale niestety jak dla mnie to chyba najciemniejszy kolor podkładu jakikolwiek kiedy miałam. Najfajniejszy z nich wszystkich był bb ale też Makeup forefer- swoja drogą czasami dziwi mnie jak kolsuntatki dopierają nam odcienie. Wszystkie wyżej wymienione były o jakieś 2 może 3 tony ciemniejsze niż mój naturalny kolor skóry, mimo że byłam nie umalowana???? I głos mojego sprzeciwu i wątpliwości co do odcienia zostały totalnie zignorowane, słowami że podkład jednak musi być ciemniejszy....WTF??? To już bb dobrałam sobie sama idealnie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z bebikami jest latwiej... bo albo maja dwa odcienie albo jedne, ktory sie dopasowuje, wiec mniejszy problem ;)

      no wlasnie to mnie tez zdziwilo, bo dla mnie ogolnie ten podklad byl ciezki, wiec jak to jest wersja light to ja dziekuje :P ... MUFE HD tez nie polubilam, to podklad do zdjec ale normalnie to srednio sie spisuje...

      temtat konsultantek w roznych perfumieriach to temat rzeka i niestety nie tak latwo trafic na dobra :]

      Usuń
    2. To dla tego przerzucam się na bb, chociaż jak widzę na zdjęciach niektórych dziewczyn to widzę że są jednak też za ciemne bb. No więc dla tego namiętnie molestuje Twojego bloga bo z tego co widzę to mamy podobne odcienie i typy cery, więc tak pośrednio jesteś takim króliczkiem testowym :)))) I do tej pory nie zawiodłam się na Twoich recenzjach:)))
      Co do MF HD to on średni na jeż taki sobie ale z tej trójki i tak najlepiej wypadł, ale prawda na zdjęciach fajne wychodzi:))) Ale dalej poszukuje swojej miłości, ale do tej pory to jednak bb zawrócił mi w głowie, tak wiosenna miłość :)))
      I zgodzę się co do konsultantek że to temat rzeka:(((((

      Usuń
    3. I przepraszam za błędy w pisowni, za szybkie myślenie a za wolne pisanie:)))

      Usuń
    4. ja bardzo lubie bb kremy i mimo tego, ze czasami maja kosmiczne sklady to wiekszosc mi bardzo dobrze sluzy :)

      z drozszych podkladow to Guerlain ma swietne :D

      Usuń
  22. szkoda że skóra tak zareagowała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to bardzo szkoda, bo akurat cieszylam sie, ze moja skora ma jakis spokojny okres i wyglada cacy :/

      Usuń
  23. Cieszę się, że nie kupiłam..

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie wygląda najlepiej...

    OdpowiedzUsuń
  25. Mhm,tak o nim myslalam ale chyba lepiej najpierw poproszę o probke:-)pielegnacje EL ma super,ale jak dzis zobaczylam w sephorze cenę kremu,który mi podpasowal 350 zl to mnie troszke osłabiło;-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w dodatku na wzrok mi padło,bo teraz zauwazylam,ze zamiast kremu do rąk kupilam balsam do stóp:-(((

      Usuń
    2. ojej... a nie mozesz wymienic ??

      no tak pielegnacja ma zabojcze ceny ale jest swietna :D

      Usuń
  26. a ja uwielbiam estee lauder light, mam kolor 2 i 3(na lato), mam co przykrywać niestety i lubię kryjące, choć ten nie jest tak mocno jak zwykly DW. Ja lubię light ze zwgledu na kolory... sa takie żółtawe i mi pasują,
    Jeśli mowisz, ze nie lubisz ciezkich to spróbuj Nutritious - dla mnie w ogole nic nie kryje, na wizażu piszą to samo, ale czasami nie warto sie kierować tym co mówią inni, jak sama napisałaś: co kto lubi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam juz ulubione podklady, wiec nie szukam... ten chcialam przetestowac z ciekawosci... no i mam ;D

      Usuń
  27. Każdemu służy co innego :) Ja bardzo lubię ten podkład i mimo, że mam wrażliwą cerę na wszelkie wysypy niedoskonałości to po tym nic mi się nie dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne :) dlatego nie pisze, ze to zly podklad... tylko, ze mi nie sluzy :D

      Usuń
  28. Z tego co widze silikony plus pochodne ropy naftowej w skladzie, nie dziwie sie wcale ze cie wysypalo ;) Jest takie cus w Reformhaus nazywa sie Hübner Silicea Original Balsam mit kieselsäure. To taki gesty zel w sumie do picia. Z krzemionka. Jednakze dziala on cuda na taka wlasnie umeczona wulkanami buzie. Chlodzi, reguluje. Mozna stosowac jako maske ;) A pozatym mozna rozmieszac z woda, krzemionka swietnie wplywa na stan wlosow, paznokci, poprawia stan tkanki i skory. Podobno po 6miesiacach regularnego i systematycznego zazywania redukuje nawet cellulit. Powiem ze jestem w trakcie, zaczelam 5 miesiac. I dziala. Ale przede wszystkim cuda robi jak sie umeczy skore badziewskimi kosmetykami. Wielokrotnie testowalam. Jak tak sie meczylam bo jednym BB kremie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi nie przeszkadzaja silikony w produktach a i wiele rodzajow olejow mineralnych potrafie zniesc... tu chyba caloksztalt skadu mi nie sluzy ;D

      krzemionke mam w tabletkach ale ten balsam to brzmi ciekawie... z tym, ze nie wiem czy potrafilabym to wypic ale jako maska :D

      Usuń
    2. oj tam oj tam!! Trzeba byc twardym a nie mietkim ;) To w sumie bez smaku. Rozmieszane dobrze z woda praktycznie wchodzi jak miodek ;P A jak jeszcze wizualizujesz te ubijajaca sie tkanke plus znikajacy cudownie cellulit, to w ogole mniammniam ^^ Pomaziaj na noc papelki arganowym - tez dobrze robi. Ale ten balsma se przetestuj. Wyglada to tak: http://www.amazon.de/H%C3%BCbner-Original-Silicea-Balsam-500/dp/B003X4QL6C/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1336331395&sr=8-1

      i taki ma on byc tzn tak ma wygladac. Jak ci beda wmawiac ze wszystko jedno to zaufaj mi chociaz mnie nie znasz ^.- nie wszystko jedno. sa dwa rodzaje a ten drugi jest sredni a kosztuje tak samo. :) U nas w R. maja go w Alnatura Markt na Dachauplatz. Tam go zawsze kupuje, kosztuje jakies 13 euraczy. :)

      Usuń
    3. to w sumie ten na amazonie tez moge kupic ?? :)

      Usuń
    4. mozesz kupic na amazonie. Pozwalam ^^ :)

      Usuń
    5. hehe... przynajmniej nie musze po sklepach latac i szukac ;D

      Usuń
  29. a ja go bardzo lubię :) jedyne co bym poprawiła, to powiększyła kolorystykę, zaczynając od jeszcze jasniejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ja tez nie jestem wielbicielka podkladow tej marki i mam takie same odczucia, jedyny podklad, ktory u mnie sie sprawdzil i zdolal spelnic moje oczekiwania to Invisible Fluid Makeup, na lato idealny jednak jego cena odstrasza. O ile mi wiadomo to nowosc od Estee. Zastanawiam sie nad jego kupnem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja sobie daruje podklady od EL, choc wiem, ze nie musi byc tak, ze wszystkie beda mi robily kuku ale niestety sie lekko zrazilam :]

      Usuń
  31. Nie miałam okazji go wypróbować, ale nie prezentuje się zbyt dobrze :/

    OdpowiedzUsuń
  32. Wykończyłam niedawno EL Vita Mineral i był nawet dośc OK ale znikał z twarzy. Moimi niekwestionowanymi hitami są Dior Capture Totale i Kanebo FF :) Lancomy też znikają mi z twarzy. Mam jeszcze do przetestowania Photogenic Lumessence więc zobaczymy czy bedzie inny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kanebo nie probowalam ale z diorowymi to tak roznie u mnie bylo, krzywdy mi nie robia ale tylka tez nie urywaja ;)

      Usuń
  33. Uf,nie jestem jedyna,ktora ma ten produkt w DUPIE :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jestes... ja wlasnie dolaczylam do tego gorna ;D

      Usuń
  34. oj nieciekawie wygląda na Twojej buźce

    OdpowiedzUsuń
  35. nie stosowalam ale raczej opis nie zacheca zwlaszcza ten wysyp a ja taka podatna na wysypy jestem ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie tez... ale takiej masakry to dawno nie mialam :]

      Usuń
  36. Współczuję tego wysypu... Faktycznie nie wygląda u Ciebie najlepiej...
    Ja kiedyś byłam fanką klasyka EL DW, potem przerzuciłam się na LIGHT, aż mnie któregoś dnia olśniło, że to nie jest to czego szukam w podkładach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to jest jak sie bawi w krolika ;) ... ale ogolnie to tak jak napisalas, ja tez czego innego szukam w podkladzie, wiec ten mnie nigdy specjalnie nie interesowal...

      Usuń