Seiten

poniedziałek, 20 czerwca 2011

Lancome Fever Gloss 217 Nude Prainha

Nude Prainha firmy Lancome to chyba jeden z najbardziej nudkowych blyszczykow jakie mi do tej pory wpadly w rece. Kupilam go jakis czas temu na ebayu, bo zaintrygowal mnie kolor. A poniewaz ja uwielbiam fever gloss, to i tego nie moglo u mnie zabraknac. Ten akurat byl czescia jakiejs LE.



Choc musze przyznac, ze w pierwszym momencie zwatpilam bo blyszczyk jest dosc niepozorny kolorystycznie i taki wlasnie bezowy i kompletnie bezdrobinkowy. Ale po pierwszym uzyciu zmienilam zdanie i bardzo ale to bardzo go lubie :)



Ale za to na ustach prezentuje sie cudnie :)



15 komentarzy:

  1. Jaka różnica między kolorem w opakowaniu a kolorem na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy pierwszym zdjęciu miałam mieszane uczucia, ale za to na ustach faktycznie pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba ten odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny jest ten błyszczyk i bardzo ładnie się prezentuje na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie na ustach ma całkiem inny kolor =] Ja jednak wolę balsamy niekolorowe =]

    OdpowiedzUsuń
  6. DYmek mial- i to on kusil blyszczykiem:D ale moj polecial w swiat bo za ciemny dla mnie:( a szkoda.... musze za to gdzies zlapac swojego 330;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny błyszczyk, muszę się na niego skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W butelce nie powala, ale na ustach cudowny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze, wszyscy uwielbiaja te fiver glossy, a ja ich normalnie nie znosze :/ Albo trafil mi sie jakis felerny, albo jestem po prostu "inna"

    OdpowiedzUsuń
  10. tak to jest... jakby polegac tylko na tym co widzimy w opakowaniu, to w wielu przypadkach przeszloby sie kolo slicznosci :D

    Dimiti,
    wiem wiem :D mi na jasnych ustach wychodzi idealnie...

    Urbi,
    nie wszyscy tylko ja i Dimiti... no i jeszcze Ulinka :D ... pozatym skoro ja go uwielbiam to nic dziwnego, ze Tobie nie podchodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ładny błyszczyk, rzeczywiście. Maus, a nie boisz się kupować kolorówki na eBayu? Mnie przerażają podróbki, i zdecydowanie nie mogę się zdobyć na kupowanie przez sieć, nawet, jeżeli przepłacam w Douglasie czy Sephorze. Masz zaufanych sprzedawców, czy na czuja?

    OdpowiedzUsuń
  12. Proznosc,
    nie boje ale ostatnio malo co kupuje na ebayu. Biore tylko tam gdzie jest oryginalne zdjecie przedmiotu z aukcji i przewaznie znam dokladnie wyglada tego co chce, wiec wszelkie roznice zauwazam :)

    OdpowiedzUsuń