Seiten

środa, 12 grudnia 2012

milosci z tego nie bedzie :]


Na produkt ten skusilam sie pod wplywem wielu pozytywnych opini ale mimo wszystko ostroznie do tego podeszlam, bo obawialam sie zapachu. I slusznie Caudalie Eau de Beaute ma jak dla mnie bardzo intensywny zapach, ehhh... te wszystkie olejki eteryczne kiedys mnie wykoncza ;)

Wzielam male 30ml opakowanie i pomimo szalonej niecheci do zapachu potestuje, zeby zobaczyc czy faktycznie dobrze utrwala makijaz. Moze na swiezym powietrzu zapach bedzie sie szybciej ulatnial. Tak to niestety bywa jak sie jest dziwadlem zapachowym. I zeby nie bylo nie jest to koszmarek typu olejku Khadi, o ktorym ostatnio pisalam, bo tamten chchnal... ta woda rozswietlajaca po prostu intensywnie pachnie i "eterycznie", co moze byc mala przeszkoda dla tych co intensywnego zapachu olejkow nie lubia. Wydaje mi sie, ze to mieta i mirra w skladzie sa takie dosc agresywne zapachowo ;)

Do tej pory uzywam pare razy przed nalozeniem kremu ale na razie nie zauwazylam jakiegos specjalnego efektu, ktory by mnie zachecil do dalszego uzywania, wiec sprobuje na zrobiony makijaz jako utrwalacz. Jak w dalszym ciagu nie bede przekonana, to puszcze ja w swiat. Na szczescie male opakowanie kosztuje ca. 10,00€, wiec nie jest to jakas tragedia.


Sklad: Aqua (Water), Alcohol, Citrus Auratium Amara (Bitter Orange) Flower Water, Glycerin, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Oil, Potassium Allum, Mentha Piperita (Pepermint) Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Flower Oil, Commiphora Myrrha Extract, Styrax Benzon Resin Extract, Melissa Officinalis (Balm Mint) Leaf Oil, Rosa Damascena Flower Oil, Vitis Vinifera (Grape) Fruit Extract, Citral, Citronellol, Farnesol, Geraniol, Limonene, Linalool.

34 komentarze:

  1. mam i nie kocham. takie cos co nie robi nic. choc zapach mi sie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie zero efektu. Kupiłam pod wpływem opinii Lisy Eldridge. Używałam sporo latem, do zapachu się przyzwyczaiłam, ale żadnego działania cudownego nie odnotowałam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Cały czas się zastanawiam nad zakupem tego cuda, ale zawsze rezygnuję, bo mam wrażenie, że to taka odpimpowana woda o zapachu ziół ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mi sie wydaje, ze to jednak ta woda a nie cud ;)

      Usuń
  4. Dotąd się nie skusiłam, bo nie jestem miłośniczką olejków eterycznych i najnormalniej w świecie boję się tej mieszanki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. alkohol na 2 miejscu w składzie? ja bym się nie skusiła :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uff w pierwszej chwili pomyslalam ze piszesz o cieniu Shiseido, a ja wczoraj zamowilam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe... nie nie... z cieniem wszystko w porzadku a ja dumam nad kolejnymi kolorami ;)

      Usuń
  7. Nie przepadam za takimi produktami, nie bardzo wierzę w działanie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam produkty Caudalie,ale tego akurat nie mialam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jakos nie potrafie sie zaprzyjaznic z ta firma ;)

      Usuń
  9. Sceptycznie do tego produktu podchodziłam ;) choc lubię Caudalie i regularnie kupuję różne cuda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ciagle podchodze sceptycznie... moze dlatego, ze nie widze zeby cokolwiek dawal ;) ... juz nawet pomijajac zapach ;)

      Usuń
  10. Z opisu tego zapachu wnioskuję, że też bym go nie polubiła zapachowo:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba wolę zmieszać kilka hydrolatów i tym pryskać buzię.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja ostatnio mam faze na podklady mineralne (tak troche zdradzilam BB kremy - ale tylko troche) i do ich utrwalenia (i zakonczenia makijazu) pryskam twarz woda aloesowa z Laboratorium Natury (chyba juz gdzies pisalam na ten temat )i jestem z niej bardzo zadowolona .....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam spray z Kiko, ktory sobie calkiem dobrze radzi i pachnie lepiej ;)

      Usuń
  13. a to paskud! może dla kotków do odświeżenia się nada, skoro Tobie zapach nie pasuje? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o watpie zeby im sie spodobal, pozatym kotkow nie trzeba odswiezac ;)

      Usuń
  14. Nie lubię takich zapachow olejkowych:-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez niekoniecznie ale o ile niektore mozna przezyc, to inne zniechecaja :]

      Usuń
  15. Tego produktu akurat nie znam. Micel pachnie delikatnie, winogronowo i ja uwielbiam ale o gustach skóry się nie dyskutuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie gdzies czytalam, ze micel o wiele ladniej pachnie :)

      Usuń
  16. Nigdy nie stosowałam nic z Caudalie, wiem tylko ,że marka dobra jeśli chodzi o komponenty. Ale rozumiem Twoje rozczarowanie zapachem, bo dla mnie to istotne. Tak samo mialam z Sisleyem ale teraz kocham:)I Clarins np mocno pachnące olejki do ciała też uwielbiam choć na początku mnie odrzucało. Natomiast odrzuca mnie od Sampar'a bleee

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niech sobie maja komponenty jakie chca, jak mi smierdzi to jest pozamiatane ;)

      Usuń