Czas napisac pare slow o tym kremie, bo w koncu zapomne zupelnie i zaginie w mrokach dziejow. Jakis czas temu szukalam dobrego kremu z retinolem i przekopywalam internet w poszukiwaniu informacji. Ogolnie mam wrazenie, ze my kobiety ciagle szukamy... tego lepszego, idealnego och i ach. I tak kierujac sie roznymi opiniami trafilam na krem dr.brandt ruby crystal retinol hydracreme. Z opisu mial wszystko czego potrzebowalam do szczescia. Nie podobala mi sie jedynie cena. Jak widac na nalepce na ostatnim zdjeciu regularna cena to byla 56,00 £ i mialam obawy, bo wiadomo jak nie podejdzie to przeciez nie zezre. Az w koncu trafilam na obnizki i udalo mi sie go kupic za okol 28,00 £
Wg producenta: Formuła kosmetyku, opracowana w oparciu o mikrokryształy rubinu, powstała z inspiracji technologią laseru rubinowego, stosowaną w praktyce lekarskiej. Nowatorski rozświetlacz nie tylko odbija naturalne światło, ale zamienia je w korzystną energię, dodając cerze blasku. Mikrokryształy rubinu wchodzą w synergię z rozświetlaczami skóry i optycznymi dyfuzorami, pozostawiając perfekcyjnie promienną cerę, przywracając skórze świetlistość, niwelując przebarwienia oraz zmarszczki. Formuła Hydra-balance idealnie odżywia skórę.
Opakowanie wygladem zblizone do tych azjatyckich. Jakbym nie wiedziala co to, to obstawialabym na bb krem ;). Plastikowe opakowanie z pompka, zabezpieczone bylo mala zatyczka. Zawartosc to 50g.
Krem jest lekki szybko sie wchlania, tylko ja oczywiscie znowu mam problem z zapachem... dla mnie on smierdzi, bardzo podobnie jak niektore kosmetyki z REN. I kaplica. Nie potrafie uzywac kosmetykow, ktore mi nie podchodza zapachowo. Szczegolnie jezeli chodzi o twarz. To pewnie sa jakies bardzo natualne arotmaty, zielska jakies i cytrusowate ale ja po prostu nie moge.
Sklad dla zainteresowanych :)
No coz... moje wrazenia sa bardzo mocno mieszane, bo pomijajac fakt, ze smrod mnie zabija... to mam wrazenie, ze mnie po nim wysypalo. Uzywalam jakis czas, naprawde mocno sie staralam ale nie moge wam zbyt wiele powiedziec na temat dzialania. Bo zadnych pozotywnych efektow nie stwierdzilam. I tak sobie stoi a ja sie zastanawiam co z nim zrobic i tylko sie ciesze, ze nie kupilam za pelna cene, bo jakby nie bylo jest to taki moj osobisty bubelek.
Zapach to istotna kwestia wiec jak mi sie nie podoba to nie uzywam na sile :D ma sliczne opakowanie, trzeba to przyznac :D
OdpowiedzUsuńJa tez nie... nie potrafie. Musialby naprawde cuda robic i to najlepiej natychmiast ;D
UsuńMnie ten zapach prawdopodobnie by podpasował :)
OdpowiedzUsuńBrrrr... ;) ale ja wiem, ze ja dziwadlo zapachowe jestem.
UsuńKiedyś bardzo chorowałam na kosmetyki dr.Brandt, szczególnie ze względu na zawartość retinolu, ale dałam sobie spokój po przeczytaniu paru negatywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie moze jakbym poczytala, to bym sie zastanowila :] ... a tak to klops ;)
UsuńTę markę znam bardzo mało ... miałam kilka miniaturek, próbek, które zużyłam ale jakoś nie wróciłam do pełnowymiarowych produktów :)
OdpowiedzUsuńJa sobie tez daruje... szkoda pieniedzy i potem nerwow zeby doprowadzic twarz do normalnego wygladu :]
UsuńWysypać moglo . Dzialanie retinolowe na początku może być różne . Może tez podrażniać . Ja np. nie mogłam stosować z tej serii LRP z retinolem kremu pod oczy . Kaplica, jak piszesz . Piekla mnie skora i wygladala na starsza o 10 lat :( Ja wiem ,ze to pewnie przejsciowa sytuacja i może by się w końcu przyzwyczaila, ale nie ... no meczyć się tak ?
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze niewypal zapachowy :(
Może poszukaj jednak wśród tych aptecznych marek . Zobacz sobie na Avene Ystheal . Bardzo fajnie wspominam . Może Eulage ?
Mi z retinolem to wlasnie LRP swietnie sluzylo... tak specjalnie nie szukam, jak cos to wroce do tego co mi sluzylo ;)
UsuńJa ogolnie gruboskorna, wiec brzydko wysypuje mnie tylko wtedy jak mi cos nie sluzy :]
A do tego ten smrodek calkowicie go zdyskwalifikowal :P
Cóż ja dość wysoko w składzie widzę coś co mnie by na bank wysypało, więc się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńZa ta cene nie warto... jak ma kuku zrobic to szkoda tylko skory i pieniedzy.
UsuńTragiczny skład. Nic dziwnego, że zapycha. A aluminium w składzie za tą cenę, to już naprawdę przegięcie.
OdpowiedzUsuńJa juz sie nawet w sklad nie zaglebialam, moja skora wie czego nie lubi ;)
UsuńAjć :/ Może wysypało, bo sie cera oczyszcza? Albo coś jej jednak w Doktorku nie pasuje :/
OdpowiedzUsuńNie lubię smrodków. Choćby cuda działały to się nie zmuszę :)
Tego to sie nie dowiem... ten smrodek zniechecil mnie do jakichkolwiek dalszych testow :]
Usuń