Seiten

niedziela, 23 października 2011

Tweezerman ilashcomb... grzebyczek do rzes

Dosc dawno temu, bo praktycznie moja juz rok, pokazalam wam pierwsza rzecz firmy Tweezerman jaka kupilam, czyli dosc znana pesete do brwi. Uzywam do dzis i bardzo lubie, to bym naprawde udany zakup.

Od dawna tez szukalam czegos porzadnego do rozczesywania rzes. Do tej pory uzywalam szczoteczki po tuszu, ktory mi sie skonczyl ale to nie bylo do konca to co chcialam. I jak tylko zobaczylam, ze Tweezerman wypuscil grzebyczek to jak go zobaczylam, tak sie kliknal :D



Grzebyczek kosztuje u mnie w Douglasie 11,95€ na firmowej stronie za to 9.50$ czyli cene ma troche nizsza. Aczkolwiek dalabym za niego nawet wiecej, bo jest to dokladnie to czego szukalam i po prostu go uwielbiam.



Sam w sobie jest malutki, spokojnie mozna go nosic w kosmetyczce. Dlugosc zlozonego to 8.5 cm, z czego zabki to ca. 2,5 cm, wiec calkiem wystarczajaco.



Zabki sa pozlacane i maja perfekcyjnie rozdzielac rzesy, zbierajac przy tym nadmiar tuszu.



Jak dla mnie grzebyczek swietnie sobie radzi. Idalenie rozczesuje, przez co rzesy wygladaja o wiele lepiej z jednej strony naturalniej ale z drugiej mamy wiekszy efekt firanki ;). Latwo sie go myje i mozliwosc schowania chroni zabki przed uszkodzeniem. Moge go jak najbardziej polecic.

:)

17 komentarzy:

  1. Kurczę, mogłabyś pokazać swoje rozczesane rzęsy, jestem ciekawa, jak naprawdę radzi sobie to małe cudeńko. :) Może dodasz jakieś zdjęcia przed i po? Byłabym bardzo wdzięczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Madeleine,
    jasne ze moge :) zobaczymy jak to bedzie widac na zdjeciach ale moge sprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko, że u tego z Inglota te igły po czasie wypadają... Podoba mi się, że tak sprytnie można ten grzebyczek złożyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie słyszałam wcześniej o tej firmie ;) a ile mniej więcej kosztuje na zł? bo cena podana w dolarach :D Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Marta,
    o grzebyczku Inglota slyszalam, tylko ja nie mam dostepu do Inglota, dlatego szukalam czegos dostepnego u mnie :)

    Bella,
    mam nadzieje, ze z tym tak nie bedzie... o tym, ze inglotowe guia zabki tez slyszalam :)

    Gabusiek,
    a skad ja mam wiedziec jaki jest kurs dolara do zlotego ?? Ty tez mozesz sobie cene przeliczyc.

    OdpowiedzUsuń
  6. haha ja z dolarem jestem na bieżąco czaję się na golden ticket na koncert czyli 300$ pójdzie... nie wolę nie wiedzieć, ile to jest w złotych.

    Ale do tematu =] ja czasami w roli grzebyka używam czystej szczoteczki, ale to nie jest to co powinno być, więc chyba sobie taki grzebyczek zafunduje =]

    OdpowiedzUsuń
  7. Natasza,
    ja do tej pory tez uzywalam szczoteczki ale wlasnie to nie to samo :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Magda60005,
    i jak ?? Dobrze sluzy ??

    OdpowiedzUsuń
  9. :) No to w kolejnym zamowieniu z Douglas napewno w koszyku pojawi sie grzebyczek, dlugo sie zastanawialam a Twoj post przkonal mnie 100% :) Dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ziejunia88,
    ja od razu wiedzialam, ze to jest to ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. o nie.... ja też szukam czegoś takiego od bardzo dawna ;-))

    OdpowiedzUsuń
  12. mama Stelli i Livii,
    takie proste, malo cos a w sumie tak rzadko mozna spotkac ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Teraz wiem, co kupie jak sie wykonczy grzebyczek z Inglota chociaz poki co ma sie dobrze i jest w dobrym stanie;)
    Przydatna taka rzecz i dopoki sama nie sprobowalam to nie wiedzialam ile trace;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hexx,
    zdazylo Ci sie tez dziabnac nim w oko :D czy to ja jestem taka sierota hehe...

    OdpowiedzUsuń
  15. szukalam go ostatnio w Bootsie i nima:( chyba jak bede niedlugo w Pl tu skusze sie na ten z inglota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja go kupilam u mnie online, bo w stacjonarnych sklepach tez nie tak latwo go spotkac :] ale ten inglotowy podobno tez jest dobry :)

      Usuń