Seiten

wtorek, 25 lutego 2014

gimme BROW... z bliska :)

Ostatnio co chwila pojawia sie jakis produkt do brwi a z nim oczywiscie glosy, ze to ten jedyny i najlepszy. Raz, dwa i brwi beda gotowe a Brezniew zzielenieje z zazdrosci (tzn. zzielenialby gdyby mogl). Jakis czas temu furore robila farbka MUFE, pisalam o niej tutaj. Teraz wszedzie potykam sie o produkty Anastasia Beverly Hills, niestety nic wam na ich temat nie powiem... bo nie mam :P 

W miedzyczasie przemknal taki troche niezauwazony kosmetyk firmy Benefit gimme BROW.


Spodobala mi sie opcja ze szczoteczka, myslalam sobie ze to taka troche inna wersja mufkowej farbki. I ktoregos pieknego dnia bedac w sklepie wykorzystalam kupon ktory mi sie paletal po torebce i kupilam to benefitowe cudo. 


Zdecydowalam sie na ten ciemniejszy odcien medium/deep, ktrory jak sie okazalo wcale taki ciemny nie jest. Ogolnie mialam zamiar uzywac go jako zamiennika do MUFE, czyli nosic na brwiach solo. Niestety nie za bardzo sie w takim wydaniu sprawdza, przynajmniej u mnie. Bo ja potrzebuje czegos co by tez wypelnialo a nie tylko podkreslalo. A tak wlasnie jest. Benefit bardzo fajnie podkresla brwi, nadaje im wyrazu ale ja musze uzywac go razem z kredka. Brwi mam rownie mizerne jak reszte kudelkow, wiec musze sie dodatkowo wspomagac i dorysowywac. 


 Z tym, ze w polaczeniu z kredka daje rewelacyjny efekt, ktory mi sie bardzo podoba. Gdyby nie to, ze gimme BROW ma u nas koszmarne ceny to moze zostalby ze mna na dluzej ale na razie to nie jestem w 100% pewna. W opakowaniu jest 3 g i zobaczymy na ile mi to wystarczy. Wtedy pomysle co dalej.


Na razie na pewno pozostanie ze mna Aqua Brow MUFE, w dalszym ciagu uwielbiam i mam zapasy, ktore mi na dlugo wystarcza, wiec nic mnie nie cisnie i nie gniecie... benefitowy zel fajna sprawa ale nie jest to cos co trzeba kupic, bo bez tego sie nie da. Na pewno zostawie sobie ta szczoteczke jak sie skonczy, bo swietnie nada sie do czesania brwi :P


76 komentarzy:

  1. mnie ten system nie powala ;)
    od biedy użyję jak nie mam czasu na pełną stylizację brwi ale jest bez szału

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie mnie tez nie porwal... owszem jak sie bawie kredka i potem podkresle zelem to mi sie podoba ale rzadko kiedy mam czas na takie zabawy ;)

      Usuń
  2. wyglada faktycznie fajnie, ale znajac ceny benefitu w Douglasie (u mnie jedyna opcja zakupu) to raczej sie nie skusze. Ale szczoteczka ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o nim dobre opinie ;) Ja wlasnie się waham między MUFE a Anastazją i nie mogę się zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiekszosc opini jest pozytywna ale to wiadomo, zalezy kto czego oczekuje :) ... Anastazje tez moze kiedys sprobuje, z czystej ciekawosci :P

      Usuń
  4. Na tym zdjęciu Twoje brwi wygladają fenomenalnie! Taki żel właśnie najlepiej sprawdza się w duecie z kredką czy cieniem, nadaje brwiom bardziej naturalny wygląd. O jeny, chyba będę musiała wypróbować na własnej skórze:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z kredka jest ok :) ... tez mi sie podoba ale ja sobie myslalam, ze bedzie taki na szybko a potrzebuje wiecej czasu niz przy farbce MUFE ;)

      Usuń
  5. niestety do moich cieniutkich brewek się nie nadaje ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje tez w sumie mizerne ;) ... dlatego bez jakiegos wspomagacza to nie ma szans Ö.ö

      Usuń
  6. Wlasnie mam takie same odczucia.....te wszystkie zele u mnie sie nie sprawdzaja,bo tylko liza wloski i niestety nie wypelniaja nic pomiedzy. Wiec na bardzo szybko,moze byc ale ladnie to nie wyglada.
    Aby ladnie wygladalo musze miec cien do brwi lub kredke.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nigdy wczesniej zelu nie mialam, dlatego nawet nie pomyslalam, ze tak sie moze zrobic :]

      Usuń
    2. mi tego typu produkty dodatkowo (na szybko w koncu probuje sie pomalowac:)) packaja po skorze poza brwiami, wiec musze sie dobrze przyjrzec czy aby na pewno nie mam pomaziane poza brwiami :D

      strasznie sie denerwuje jak cos nie wychodzi:)
      i chyba jednak kredka lub cien to sprzet dla mnie....

      szkoda, ze benefit taki drogi......a ta maciupka szczoteczka taka slodka;)

      Usuń
    3. Tez mi sie pare razy zdazylo, dlatego doszlam do tego, ze ten zel nie nadaje do samodzielnego uzywania... tez sie potrafie upackac :]

      Usuń
  7. abstrahując od tematu- jaki masz cień na powiece?
    piękny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyglądałam mu się dziś bliżej, ale na razie odpuszczam. Pora wykończyć to, co mam ;)
    Bardzo mi się podobają mocno podkreślone brwi, ale sama źle się z takimi czuję, więc najbardziej lubię takie produkty. Gdy użyję czegoś do wypełniania, to potem i tak większość wyczesuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja najczesciej siegam po spraedzona kredke a jak robie porzadny makijaz to korzystam z farbki MUFE :)

      Usuń
  9. Wypróbuj z Catrice tusz Eyebrow Filler. Jest w jednym odcieniu, kosztuje ok. 3-4 e. Fajnie wypełnia brwi i jest trwały. Ja go używam odkąd skończył mi się zestaw Essence i nic innego oprócz niego nie potrzebuję do podkreślenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam moje farbki z MUFE wiec ogolnie nie potrzebuje nic innego, do tego mam ukochana kredke z Artdeco, ktora uzywam od lat :)

      Usuń
  10. Podoba mi się pomysł żelu do brwi, sama używam od lat, mój ulubiony to akurat Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie zele raczej nie sa trafionym produktem... wiadomo uzywac mozna ale to nie jest to co chcialam :]

      Usuń
  11. plus dla tej poręcznej szczoty, poza tym żel jak żel.. staniki nie latają :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie lataja... aczkolwiek wyglada ladnie ale ta cena O.o ... zwykla kredka czy cieniem tez sie da cos takiego stworzyc :P

      Usuń
    2. ja nim myziam brwi, które wcześniej uzupełniłam cieniem :) w wersji solo jest za jasny i nie uzupełnia mi brwi wystarczająco :/

      Usuń
    3. Ja tak robie z kredka :) efek koncowy cacy ale za duzo zabawy ;)

      Usuń
    4. mi się wydaje, że takim żelem w ogóle cieżko byłoby brwi uzupełnić.. on raczej delikatnie przyciemni, ułoży włoski, ale jako tako luk większych nie pokryje :)

      Usuń
    5. wlasnie on taki lepszy do ujarzmiania :D ... ale mi sie marzylo nooo... ;)))

      Usuń
    6. no i dobrze, trzeba spełniać swe marzenia :D

      Usuń
    7. Gorzej jak sie nie spelniaja, jak w tym przypadku ;P

      Usuń
  12. Biorąc pod uwagę czas rozkładu zwłok Breżniew zzieleniał dobrych parę lat temu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie się on podoba, ale moje brwi są tak mizerne, że sama nie wiem. Zastanawiam się, bo szczoteczka mi się podoba :) i na szybkie poranki może byłoby dobre razem z cieniem? Jeszcze nie doszłam do takiej wprawy, by operować MUFE kiedy się spieszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie a mi lepiej wychodzi MUFE, choc jak sie spiesze, to i tak siegam po kredke Artdeco bez zadnych dodakow ;) ... ogolnie efekt tego zelu mi sie podoba ale nie za ta cene :]

      Usuń
  14. Testowałam go w Sepho,niestety na moje łyse placki działa średnio, bo jak napisałaś- podkreśla a nie wypełnia:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego wole MUFE bo wypelnia i podkresla :D

      Usuń
    2. Wiedziałam Marzenko :D Ale dla ,,krzaczastych" to fajny gadżet bo robi brwi 3D :D

      Usuń
  15. Oj, ja to niestety potrzebuję nie tyle podkreślenia co wypełnienia, a najlepiej jedno i drugie :)
    A ta kredka z Artdeco, z której jesteś zadowolona to po prostu ta do brwi z grzebykiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do brwi ale bez grzebyka :)

      Usuń
    2. To idę jutro szukać i pomacać :) Bo na stronie Douglasa znalazłam tylko tę z grzebykiem i się zasugerowałam ;)

      Usuń
    3. Ja na pewno juz kiedys o niej pisalam :)

      Usuń
    4. ha, bo proste rozwiązania są najlepsze :) już znalazłam ten post, idę czytać :) dzięki :)

      Usuń
  16. a tak go chciałam,ale jak on tylko je ujarzmia to nie chce,tez potrzebuje czegoś co mi "luki" we włoskach poukrywa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie... gdyby jeszcze te luki ukrywal to bylby idealem :))

      Usuń
  17. Fajnie wygląda, ale ja też muszę dorysowywać. A potem się z tym bawić to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja się jakoś z MUFE nie mogę kolorystycznie zgrać :-( Bobbi Brown ma też fajny produkt do brwi coś podobnego do Benefitu. Dodatkowo, oprócz koloru jeszcze utrwala lekko brwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten tez utrwala... ale nie wypelnia ;))

      Usuń
    2. He he ten sam problem mam. Jedna brew się zbuntowała i trochę wyliniała na końcu i trzeba ją sztukować........my baby mamy przekichane!!!!!!!!!

      Usuń
    3. i to po calosci... ;)

      Usuń
  19. Ja jakiś czas temu zastanawialam się miedzy MUFE, brow zings, a Gimme i wybrałam brow zings - łatwe w stosowaniu jednocześnie podkreśla i wypełnia brwi, a ja niestety mam trochę rzadkie. Dlatego też Gimme wydało mi się niewystarczające;) a tak btw masz niesamowite oczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje :)
      ja do wypelniania najbardziej lubie MUFE, ten myslalam, ze bedzie wypelniaczem na szybko... niestety w tej roli sie nie sprawdzil :]

      Usuń
  20. Nawet dla tej szczoteczki warto było go kupić, choć i tak cena zwala z nóg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cene jak na takie malenstwo to ma zabojcza :]

      Usuń
  21. Chciałam, ale ja również potrzebuję wypełnienia brwi w niektórych miejscach..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z kredka efekt mi sie podoba :) ale w sumie z kredka to i inne zele, ktore mniej kosztuja tez dadza rade :]

      Usuń
  22. A to zdjecie z pomalowanymi brwiami to masz tylko tym zelem? Czy cos tam jeszcze dodalas?? Bo jak sam ten zel to swietny efekt !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest z kredka :) samego zelu w sumie nie widac, mimo ze ma kolor

      Usuń
  23. Kurcze efekt na zdjeciu ekstra, ale ja potrzebuje cos co bede mogla uzywac solo i na szybko... a mialam kupic tego cudaka i chyba zrezygnuje

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam ten sam problem czyt .marne brwi. Próbowałam tego i śmego, ale najlepiej u mnie sprawdza się paletka do brwi Freda Farugia plus pyndzelek z Sephorki.Na koniec zwyczajny , bezbarwny żel z Miss Sporty i voila.Aqua Brow chętnie sprobuje kiedyś, ale taki żelek nie sprawdzilby sie , niestety.Mysle, ze Brezniew bylby w 7 niebie , gdyby mogl skorzystac :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak... to trzeba miec takie brezniewy z natury, zeby tylko podkreslac i ujarzmiac... reszta potrzebuje czegos wiecej ;)

      Usuń
  25. Ogladałam i to straszne malenstwo:) Ja jestem zadowolona z prostoty Maybelline:) Dla mnie cudowny no i kompakt z Shishi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kruszynka ;)) ciekawa jestem jak bedzie z wydajnoscia :P

      Usuń
  26. Nie miałam, ale czytałam mieszane opinie na jego jego temat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiadomo... jak ktos ma bardziej geste brwi, to na pewno bedzie zadowolony z samego podkreslenia ale jak ktos ma brewki biedy jak ja... to na samym zalu nie pociagnie ;)

      Usuń
  27. Czaiłam się na tego cudaka, ale teraz już mi przeszło ;) Liczyłam, że jednak da on jakiś efekt wypełnienia brwi (niby ma te włoski). No i faktycznie ten ciemny odcień nie jest ciemny :( Szkoda, bo fajnie się zapowiadał ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam wypelnienia nie widze ;) ... w tej roli o wiele lepiej sprawdza sie MUFE

      Usuń
  28. U mnie cienie do brwi dają radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w sumie tez i kredka... ale wtedy sa takie plaskie ;) ten zel daje fajny efekt ale do samodzielnego uzywania sie niestety nie nadaje

      Usuń
  29. Podobny efekt (bez MUFE) daje chyba mój żel do brwi catrice, chyba mają podobny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Calkiem mozliwe... ja chcialam ta szczoteczke :P

      Usuń
  30. mnie nie skusił ten produkt, mam cienie Mac do brwi i Mufe i ogarniam temat brwi ciągle się ucząc je ujarzmić w jakiś dobry kształt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty masz fajnie geste i ciemne brwi.. moje to takie wypierdki ;))

      Usuń
  31. Zastanawiałam się nad tym produktem, ale po Twojej recenzji już wiem, że go nie kupię. Mam ciemne włosy i jasne brwi,a jak piszesz, że żel nie jest zbyt ciemny to dla mnie odpada. A szkoda bo fajnie się zapowiadał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno warto przed zakupem przetestowac w sklepie, zeby sie potem nie zawiesc. Te malusia szczoteczka jest fajna ale mamy na niej sporo produktu, co przy nieuwadze, moze spowodowac mala katastrofe ;) ... a zeby uzyskac porzadny efekt (przy delkiatnych i niezbyt gestych brwiach) to trzeba uzyc bazowo cienia lub kredki, bo sam zel sobie nie poradzi.

      Usuń