Seiten

środa, 30 maja 2012

It's so fluffy! ... czyli nowe pedzle w sroczym kuferku :)

 Nad tymi pedzlami dumalam dosc dlugo... w koncu doszlam do tego, ze jak ich nie kupie, to nie zaznam spokoju a ze moja cierpliwosc ma swoje granice, to pogrzebalam na ebayu z takim to efektem. 
Mialy byc dwa... sa trzy.


 Pierwsze co zrobilam, to pomacalam ten do rozu, bo w sumie o ten wlasnie glownie chodzilo.
I moja reakcja byla mniej wiecej taka, jak z dosc znanego filmu rysunkowego.


 Bardzo jestem ciekawa jakie beda wrazenia z uzytkowania :)

 Moje trzy malenstwa:
  • Real Techniques Blush Brush
  • Real Techniques Shading Brush 
  •  Real Techniques Stippling Brush


Wiecej szczegolow wkrotce

:)

57 komentarzy:

  1. Mnie też kuszą pędzle Real Techniques. Ależ Ty Sroczko wodzisz na pokuszenie:D pędzel do różu mnie najbardziej skusił:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pedzel do rozu jest po prostu boski, nie wiem jak sobie bedzie radzil ale samo myzianie sie nim robi mi dobrze ;D

      Usuń
    2. Hehe mnie też by robiło dobrze, to to na pewno:D

      Usuń
  2. Obsesyjnie myślę o tych pędzlach. Rozsądek broni, że pędzli mam przecież już trochę, ale babskie chciejstwo chyba w końcu zwycięży...

    Czekam na szczegółowe relacje z używania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez na brak pedzli nie narzekam ale cena jak dla mnie jest calkiem przystepna a do tego takich jeszcze nie mialam hehe... moja ciekawosc jest wieksza jak rozsadek ;D

      Usuń
    2. Ha, to jest złoty argument - "takich jeszcze nie miałam" :D

      Usuń
  3. miłego użytkowania! czekam na recenzję :))

    OdpowiedzUsuń
  4. juz je chce:D! ja ostatnio tez mysle o jakims pedzlu do różu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja się też przymierzam, ale czekam na dobrą okazję cenową.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja właśnie kończę notkę z przeglądem wszystkich moich pędzli RT i ten do różu niestety rozczarował mnie najbardziej :( tzn, jest cudowny i mięciutki, ale nadaje się tylko do różów miękkich (ewentualnie sypkich) i dobrze napigmentowanych. Z moimi MACami i pryzmą Givenchy nie radzi sobie niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to fakt... macowe roze sa czesto dosc twarde i do nich potrzeba porzadnego pyndzla :D ... ale ja mam zamiar nie tylko do rozu go uzywac, wiec zobaczymy... pomijajac, ze moje ulubione roze na szczescie zaliczaja sie do tych miekkich, wiec powinno byc ok :)

      Usuń
  7. ja po zaopatrzeniu się w jeden pędzel RT od razu nabrałam ochoty na więcej i mam teraz dylemat czy sobie zamówić RT właśnie czy Hakuro ahh te dylematy ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kuszą mnie strasznie;) Jako, że lubię mieć dużo pędzli pod ręką ( a jak się zastanowić, to używam tylko kilku...:D)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten do różu mnie trochę kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie tez ten do różu.... jak bedzie dobry to pewnie się skuszę:))

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam te pędzle - są super i takie przyjemne w użyciu

    OdpowiedzUsuń
  12. mam 2 zestawy, super są! i mam ochotę na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja nigdy nie mialam z nimi przyjemnosci ale wiele o nich slyszalam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam Shading Brush i to jeden z lepszych pędzli jakich zdarzyło mi się używać. Świetnie przenosi kolor na powiekę, jest miękki i zbity, przez co dość dokładny i ja używam go nawet do rozcierania kreski 'kredkowej' i cieni w załamaniu powieki. Mimo częstego dość mycia, nadal służy mi dzielnie i zastanawiam się na całym kompletem, ale tym razem, tym żółtym 'Core Collection' :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Urban chyba pisała, że nie była z nich zadowolona :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urban pisała ze pędzle do rozu mógłby być trochę lepszy ;)

      Usuń
  16. bardzo ciekawie wygladaja ..
    nigdy nie rzucily mi sie w oczy ..
    chyba musze sie lepiej rozgladac..

    OdpowiedzUsuń
  17. No to masz dwa pędzle do róży, bo wedle prośby kupiłam Ci i wysłałam przed wyjazdem... Szkoda ze nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... Powiedziałas ze już nie chcesz, nie musiałabym kupować osobnego mamie...l

      Usuń
    2. bardzo dobrze :) az takiej sklerozy nie mam i dobrze pamietam, ze Ciebie tez prosilam. Chce go uzywac nie tylko do rozu a jak uzywam jednego pedzla do paru produktow, to sobie funduje czasami cos dziwnego na twarzy :]

      A swoja droga stracilam ochote na pisanie maili, na ktore nie dostaje odpowiedzi. Nie lubie miec wrazenia, ze jestem nachalna i pcham sie tam gdzie mnie nie potrzebuja :P ... i nie jest to w zadnym przypadku wyrzut czy zarzut... luzik :]

      Usuń
    3. Nowa moda na publiczne żale odnośnie mojej "nieresponsywmosci"? Luzik :) myślałam ze będąc w ciągłym kontakcie przez twitter, smsy i telefon wszystko gra, widocznie żyje w jakimś wyimagimowanym świecie. Luzik Luzik :$

      Usuń
    4. Sorry żale to złe słowo. W końcu

      Usuń
    5. Tylko mnie poinformowałas o swoim zdaniu na mój (?!) temat:)

      Usuń
    6. to akurat nie ma nic wspolnego z moim zdaniem na Twoj temat... bo nie wiem dlaczego te mialo by sie zmienic :)

      Usuń
    7. Ding ding !!! ( to ten dzwonek na ringu ) :D ... ej !!!

      Usuń
    8. Mamiszonku wszystko pod kontrola ;)

      Usuń
  18. Ja jestem z nich bardzo zadowolona. Mam w planach kupić jeszcze kabuki oraz dwa nowe ,które ostatnio weszły do sprzedaży:)

    OdpowiedzUsuń
  19. zestaw godny pozazdroszczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. tak samo mam z tymi pedzelkami,rza mnie korca a raz nie ;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Będą moje, ale jakoś po wakacjach. Muszę się ograniczać z zakupami dla moje zdrowia psychicznego...

    OdpowiedzUsuń
  22. Pędzle RT są boskie, jeszcze ten duży powder brush jest świetny =)

    OdpowiedzUsuń
  23. Na początku byłam nimi mega zafascynowana. Na ten moment staram się usilnie nie myślec o pędzlach :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam ten do rozu i jeszcze taki duży do pudru i z obu jestem bardzo zadowolona:-)kupowalam w Anglii,więc cena jak najbardziej byla ok:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez moje kupilam na brytyjskim ebayu :) ... o tym do pudru pomysle :)

      Usuń
  25. Mam ten do rozu i jeszcze taki duży do pudru i z obu jestem bardzo zadowolona:-)kupowalam w Anglii,więc cena jak najbardziej byla ok:-)

    OdpowiedzUsuń
  26. OOOOO, są i pyndzle ! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noooo :) ... i w sumie fajnie, ze tak wyszlo... przynajmniej mam trzy, w tym jeden o polowe taniej :P ... ten sunksik tez jest fajny i niesamowicie delikatny :D

      Usuń
  27. miałam kiedyś na nie ogromną ochotę, ale ostatecznie zrezygnowałam, bo mam dużo pędzli i starczają mi za świat :) ale nadal jestem ich ciekawa.. czekam więc na recenzje i wrażenia z uzytkowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi chyba nigdy nie bedzie za duzo ;D ... ale ogolnie to wszystko zalezy od ceny a te akurat nie sa drogie :)

      Usuń
  28. Sroka- Weź jakie nadgodziny czy co ... :D:D:D
    eee.... szart szart ! ..co ja bym tu jopiła rano do kawki ..kto by mnie tu ksuił niczym waż Ewkę ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie cudeńka:)) Może kiedyś się skuszę, aktualnie poluję na inne:) :) margaret1992.blogspot.com

      Usuń
  29. mnie jakoś nie kuszą, bardziej Sigma mi się śnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. mój pierwszy zakup od real Techniques to właśnie były te trzy :)
    teraz kolekcja powiększyła się o zestaw Core Collection, gdzie mieszka Buffing Brush, koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem ciekawa tego do różu. Już nie mogę się doczekać recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  32. aaa jeszcze Face Expert ode mnie- to go nie kupuj :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś zawsze mi się tak ciepło na serduchu robi, gdy czytam Was, jak wszystkie coś sobie kupujecie. :) To takie miłe i takie utrzymane w duchu przyjaźni. :D Mnie to chwyta. ;)

      Usuń